Jedno z bardzo popularnych miejsc na mapie Karkonoszy może niebawem zmienić właściciela lub całkowicie zniknąć z obiegu. Po 57 latach zarządzania schroniskiem Samotnia, rodzina Siemaszków została postawiona pod ścianą, po tym jak Polskie Towarzystwo Turystyczno-Krajowe nie przedłużony umowy z rodziną opiekującą się obiektem.
Decyzję prezesa Spółki Sudeckie Hotele i Schroniska PTTK, Grzegorza Błaszczyka, popularne schronisko poinformowało za pośrednictwem Facebooka.
Jak możemy przeczytać w zamieszczonym poście, umowa dzierżawy nie została przedłużona “bez podania przyczyny”. Od 1966 roku Samotnią zarządza rodzina Siemaszków – najpierw świętej pamięci Waldemar, a po jego odejściu żona Sylwia wraz z córką Magdą. Dla wielu miłośników górskich podróży była to sprawdzona miejscówka, w której chętnie się zatrzymywali.
Nie jest to pierwsza próba pozbycia się rodziny z obiektu. Około 10 lat temu Spółka Sudeckie Hotele i Schroniska PTTK również podjęła takie działania, jednak w wyniku presji społecznej zostały odwołane.
Również i tym razem społeczność próbuje uratować rodzinę Siemaszków i pomóc im zachować status zarządcy Samotni. W tym celu ruszyła grupa na Facebooku, której celem jest zaapelowanie o zmianę decyzji do kierownictwa Polskiego Towarzystwa Turystyczno-Krajowego. Pod tym adresem internetowym można podpisać się pod petycją.
To schronisko jest miejscem symbolicznym – dzięki ludziom, którzy je w imieniu PTTK prowadzą. To oni sprawiają, że Samotnia jest miejscem przyciągającym ludzi gór z niezwykłą siłą. Istnieje realne zagrożenia zniszczenia wieloletniej pracy na rzecz promocji gór w najlepszy możliwy sposób – z poszanowaniem natury, otoczenia, szacunkiem do otaczającej przyrody. „Samotnia” to nie tylko miejsce – to kultura, atmosfera, bezpieczeństwo. To punkt, w którym spotykają się amatorzy z zawodowcami, nowi z prekursorami, odbiorcy z twórcami. To historia – i nie ma w tym nic górnolotnego.
„Samotnia” porusza tysiące, dziesiątki tysięcy osób. Internet, główny nośnik informacji, wrze. To zapewne fundamentalny dowód na to, jak ważna jest nasza rola – w zadbaniu o to, by jakość, szeroko rozumiana, nie została przykryta kiczem.
Piszą założyciele zbiórki założonej 31 lipca 2023 roku.