Wygrane z Lechem i Widzewem Łódź znacznie poprawiły atmosferę wokół zespołu Jacka Magiery. Zwłaszcza pokonanie łodzian (po raz pierwszy na ich terenie w ligowym meczu w tym wieku) rozbudziło nadzieje kibiców na kolejne dobre występy. Zanim jednak niedzielny mecz z liderującą w tabeli Jagiellonią, WKS zagra na wyjeździe z Pogonią Szczecin.
Wrocławianie, którzy mają na swoim koncie pięć rozegranych spotkań, z dorobkiem siedmiu punktów plasują się w środku tabeli. Pogoń z czterema meczami zajmuje dopiero 14. miejsce, a atmosfera wokół zespołu Portowców jest delikatnie mówiąc ponura. Szczecinianie nie tylko odpadli z belgijskim Genkiem przegrywając w dwumeczu aż 2:6, ale przede wszystkim polegli w dwóch ostatnich spotkaniach ligowych. Lepszy od zespołu Jensa Gustafssona okazał się zarówno Radomiak, jak i ŁKS. Kibice zarzucają Szwedowi niektóre decyzje personalne – takie jak uporczywe stawianie na Rafała Kurzawę.
Monolitu nie stanowi także defensywa Portowców. Pogoń w poprzednich latach znana była z dobrej organizacji w grze defensywnej. Dante Stipica należał do najlepszych bramkarzy ligi, a Benedikt Zech czołowych defensorów Ekstraklasy. Dziś z tamtych czasów pozostały jednak tylko wspomnienia. Zarówno Chorwat, jak i Austriak nie prezentują najwyższej formy, a na domiar złego Pogoń straciła ważną postać środka pola – Mateusz Łęgowski przeniósł się do Salernitany. Jeśli dodamy tego nie najlepszą dyspozycję Kamila Grosickiego, to kibice szczecinian mogą upatrywać optymizmu jedynie w Eftimiosie Kolourisie. Grek od początku sezonu jest najlepszym zawodnikiem Pogoni i to jego gole zapewniły dwa ligowe zwycięstwa Portowców – z Wartą Poznań (1:0) i Widzewem Łódź (2:1).
Co przed środowym meczem słychać w Śląsku? Poza radością związaną z wygraniem dwóch meczów z rzędu (drugi raz w tym roku), w serca kibiców WKS-u wlana została także niepewność. Co z Erikiem Expósito? Czy hiszpański lider i kapitan Śląska pozostanie w klubie, czy przeniesie się – jak donosiły Meczyki.pl – do Rakowa Częstochowa?
Trener Jacek Magiera stawia sprawę jasno i już przed meczem z Widzewem powiedział, że drużyna sportowo nie jest gotowa na odejście 27-latka.
Trener Jacek Magiera ️
„@SlaskWroclawPl piłkarsko nie jest dziś gotowy na odejście Erika Expósito . Odejście oznacza spadek jakościowy. Nie wyobrażam sobie takiej sytuacji, aby sprzedać Erika.”@WrocF
pic.twitter.com/Tc2DDnR7ua
— Filip Macuda (@f_macuda) August 24, 2023
Doniesienia medialne zostały zdementowane przez klub, który wydał oświadczenie. Co ciekawe tweeta podał dalej prezydent Wrocławia Jacek Sutryk. To jasne postawienie sprawy.
W nawiązaniu do ostatnich publikacji, chcemy poinformować naszych kibiców, że Erik Exposito, nasz kapitan, nie odchodzi ze Śląska Wrocław i dalej walczy razem z nami pic.twitter.com/RIplJMomw1
— Śląsk Wrocław (@SlaskWroclawPl) August 26, 2023
Nikt z osób decyzyjnych nie wyobraża sobie, żeby Expósito zmienił klub. Zresztą Hiszpan znajdujący się od początku sezonu w znakomitej formie także zdaje się być skoncentrowany na najbliższej przyszłości pozostawiającej go we Wrocławiu.
Szczecin pic.twitter.com/KysxLl2Tqa
— Erik Expósito (@Erikexposito23) August 29, 2023
Według naszych informacji Hiszpan niechętnie podpisałby kontrakt z innym polskim klubem i jeśli miałby zmienić klub, to tylko na hiszpański. Niewykluczone, że kolejne propozycje Rakowa – o ile się pojawią – zmienią jego optykę. Na dziś jego odejście wydaje się być jednak mało prawdopodobne. Przede wszystkim ze względu na mocną pozycję Jacka Magiery, który nie wyobraża sobie Śląska bez Expósito.
Od powrotu częstochowskiego szkoleniowca na ławkę Śląska Hiszpan znów jest jedną z gwiazd ligi i w środowym meczu to na jego osobie będzie skupiona uwaga wielu obserwatorów. Zresztą – nie ma co się dziwić. Bilans Expósito z Pogonią Szczecin jest wprost wyborny. 27-latek w dziewięciu meczach z Portowcami zdobył cztery gole i miał dwie asysty. W swojej karierze częściej pokonywał tylko bramkarzy Zagłębia Lubin.
Jeśli dodamy do tego budujący się kręgosłup drużyny – Rafała Leszczyńskiego, Aleksa Petkova, Petra Schwarza i Matíasa Nahuela, to kibice Śląska mogą z nadzieją wyczekiwać pierwszego gwizdka meczu, który rozegrany zostanie na Stadionie im. Floriana Krygiera. To właśnie tam Śląsk, w lutym tego roku, odniósł (do piątku) swoje ostatnie wyjazdowe zwycięstwo. Jeszcze pod wodzą Ivana Djurdjevicia pokonał gospodarzy 2:0. Do siatki trafiali John Yeboah i…jakżeby inaczej – Erik Expósito.
Środowa wygrana oznaczałby, że Śląsk Wrocław wygrał trzy ligowe mecze z rzędu po raz pierwszy od…2019 roku. Wówczas pod wodzą Vítězslava Lavički pomiędzy 27 października, a 30 listopada odnieśli aż pięć kolejnych zwycięstw
Początek środowego starcia o 18:30. Transmisja w Canal+Sport.
Przewidywany skład Śląska Wrocław:
Leszczyński (gk) – Konczkowski, Bejger, Petkov, Janasik – Pokorny, Schwarz, Rzuchowski – Nahuel, Expósito (k), Żukowski