Pomimo wtorkowej porażki w Fortuna Pucharze Polski z Jagiellonią Białystok w Śląsku Wrocław panuje ostatnio dobra atmosfera. Wrocławianie do sobotniego meczu z Wartą Poznań przystąpią po serii sześciu ligowych zwycięstwach z rzędu. Wygrana pozwoli ponownie wskoczyć WKS-owi na pozycję lidera.
O nią jednak łatwo nie będzie. Śląsk przegrał ostatnie dwa wyjazdowe mecze w Grodzisku Wielkopolskim, a prawdziwy patent na WKS ma trener Warciarzy Dawid Szulczek. 33-letni szkoleniowiec w trzech dotychczasowych starciach trzykrotnie pokonywał zespół z Wrocławia – dwukrotnie prowadzony przez Ivana Djurdjevicia i raz przez Jacka Magierę.
“Magic” zna jednak smak zwycięstwa w Wielkopolsce. To właśnie zwycięstwo z Wartą Poznań prowadzoną wówczas przez Piotra Tworka okazało się kluczowe we wiosennej batalii o awans do europejskich pucharów. Mowa tu oczywiście o sezonie 2020/2021. Śląsk w Grodzisku pokonał Wartę 3:2 i w ostatecznym rozrachunku zajął czwarte miejsce w ligowej tabeli.
Dziś oba zespoły są na dwóch przeciwległych biegunach w tabeli. Śląsk kontynuuje dobrą ligową passę, zaś Warta, która zazwyczaj dobrze spisywała się w roli gospodarza, u siebie wygrała tylko 1 z 5 meczów.
Trzeba powiedzieć, że wszystkiego nie wygramy. Przypomnijmy sobie, gdzie byliśmy jeszcze w zeszłym sezonie. Bądźmy optymistami, ale też ludźmi, którzy potrafią na wszystko spojrzeć chłodnym okiem. My mamy się cieszyć tym co mamy, ale zrobimy wszystko, żeby dalej wygrywać. Zostało 10 spotkań do końca rundy i postaramy się ugrać jak najlepszy wynik. Proszę też kibiców o wspieranie nas na tych spotkaniach. Tak, abyśmy ugrali jak najwięcej punktów. – mówił na przedmeczowej dzisiejszej konferencji prasowej trener Śląska Jacek Magiera.
Częstochowianin do Grodziska Wielkopolskiego nie zabierze kontuzjowanego Patryka Janasika. Niedostępni z powodów zdrowotnych są także Krzysztof Kurowski i Konrad Poprawa. Niewykluczone, że szansę na lewej obronie znów dostanie Jehor Macenko. Ukrainiec był jednym z bohaterów wygranej z Piastem Gliwice. To po faulu na nim czerwoną kartkę obejrzał Arkadiusz Pyrka.
Śląsk wygrywa po raz szósty z rzędu i pozostaje liderem! Piękny gol Nahuela [OCENY]
Jacek Magiera we wtorek dokonał aż siedmiu zmian w stosunku do starcia z gliwiczanami. Tutaj okazję do gry miał Cameron Borthwick-Jackson, ale Anglik nie był wyróżniającym się zawodnikiem.
Przewidywany skład Śląska:
Leszczyński (gk) – Konczkowski, Bejger, Petkov, Macenko – Schwarz, Olsen, Pokorny – Nahuel, Expósito, Samiec-Talar