Przeciąga się budowa obwodnicy Wałbrzycha. Jest jednak optymistyczna informacja, że nową trasą pojedziemy już niedługo, bo w pierwszej połowie przyszłego roku.
Wyprowadzanie ruchu z centrum miasta to trend ogólnoeuropejski. Teraz Wałbrzych może zyskać czystsze powietrze i być jeszcze lepiej skomunikowanym z głównymi traktami komunikacyjnymi Dolnego Śląska. Obwodnica Wałbrzycha to nie tylko ok 6 kilometrów trasy, lecz także dwa wiadukty, estakada, przejścia dla pieszych, a także cała infrastruktura im towarzysząca. Jak poinformowano podczas konferencji prasowej zaawansowanie robót drogowych wynosi 93 %, a prac bitumicznych 83%.
Oddanie obwodnicy użytkownikom przeciąga się z przyczyn obiektywnych, bo plac budowy to teren pokopalniany, a co za tym idzie pełen „niespodzianek”. Mówi nam o tym Michał Ślipko z Budimex-u, czyli firmy prowadzącej tę ogromną inwestycję. W rozmowie z nami prezydent Wałbrzycha Roman Szełemej zapewnia, że pojedziemy nią już w pierwszej połowie przyszłego roku. Zobacz nasze video.
Łączny koszt inwestycji to bagatela… 397 mln zł. 297 milionów to wkład Unii Europejskiej przyznany decyzją rządu po roku 2015. 54 miliony to wkład samorządu miasta Wałbrzych. Odcinek w części pozamiejskiej o wartości 46 mln zł został w całości sfinansowany z funduszy rządowych – informuje wicemarszałek województwa dolnośląskiego Grzegorz Macko, z którym rozmawialiśmy wczoraj w programie #StudioFakty.
Potężna, rozległa, skomplikowana, a przede wszystkim bardzo długo oczekiwana inwestycja, jaką jest budowa obwodnicy Wałbrzycha, przyczyni się do poprawy jakości życia w tym mieście, ale też korzystnie wpłynie na bezpieczeństwo podróżujących i sprzyjać będzie przedsiębiorcom czy turystom.
Dariusz Nowakowski