Potwierdziły się doniesienia o zmianie na fotelu przewodniczącego w Radzie Miejskiej Wrocławia. Sergiusz Kmiecik zastąpił Bohdana Aniszczyka, a opozycja doszukuje się w tych roszadach ceny za większość dla Jacka Sutryka.
Przypomnijmy, że Sergiusz Kmiecik jest aktywnym politykiem Porozumienia Jarosława Gowina. Kilka tygodni temu zasilił szeregi klubu Forum Jacka Sutryka, a to doprowadziło do odzyskania większości przez stronników urzędującego prezydenta. W konsekwencji udało się przegłosować także absolutorium i wotum zaufania.
Bohdan Aniszczyk zasiadał na fotelu przewodniczącego przez zaledwie dwa miesiące. Kilka godzin przed jego wyborem odwołano z tej funkcji Jarosława Charłampowicza, za którego odwołaniem opowiedziało się aż 22 radnych. Pisaliśmy o tym: TUTAJ!
Kandydatura Sergiusza Kmiecika została wskazana przez ustępującego przewodniczącego. — Po pierwsze jest on młodszy ode mnie. Jest też ojcem dwójki dzieci, a więc doświadczenie rodzinne ma. Potrafi się ubrać, bo ja jestem jaki jestem — powiedział poprawiając swoją charakterystyczną, skórzaną kamizelkę Bohdan Aniszczyk.
Rezygnacja Bogdana Aniszczyka została przyjęta z żalem i smutkiem wielu radnych. W ocenie opozycji formułuje się w ten sposób koalicja prezydenta Jacka Sutryka z częścią Zjednoczonej Prawicy. W ich ocenie, jedno z najważniejszych stanowisk w samorządzie Wrocławia zostało oddane osobie, która jest z ugrupowania, które niszczyło samorządność w Polsce. — Wszyscy żyliśmy w nadziei że ta zmiana będzie funkcjonowała do końca kadencji. Przez te kilka tygodni mieliśmy przewodniczącego, który godnie reprezentuje radę. Każdy kto potrafi dodać 2 do 2 może sobie dopowiedzieć jakie inne sytuacje i konfiguracje polityczne miały wpływ na tę decyzję — mówił po ogłoszeniu rezygnacji przez ustępującego przewodniczącego Piotr Uhle z Nowoczesnej.
19 z 37 radnych opowiedziało się za kandydaturą Sergiusza Kmiecika.
Piotr Krejner
Komentowane 2