Ścinawska wyspa rozbitków? Czy kolejni ludzie Dariusza Stasiaka trafią do gminy?

Przed tygodniem Paweł Wybierała został odwołany z funkcji członka zarządu województwa. Radni Sejmiku większością głosów przy wymaganym kworum odwołali go ze stanowiska. Pojawiają się  głosy, że jego dalsza kariera polityczna miałaby być związana ze Ścinawą. Tamtejszy burmistrz miałby utworzyć dla niego stanowisko wiceburmistrza, ale sam Wybierała nie potwierdza tej informacji. W kuluarach mówi się także o migracji Patryka Wilda.

O odwołaniu Pawła Wybierały pisaliśmy: TUTAJ! 

Paweł Wybierała jest bezpośrednio związany z Dariuszem Stasiakiem, który stanął na czele tzw. puczu i chciał przejąć władzę w województwie. Jego kolejnym kierunkiem może okazać się Ścinawa, w której już dziś pracują osoby z otoczenia Stasiaka…

Znając podejście pana Stasiaka  do swoich kolegów, to musi ich jakoś zagospodarować. Pan Wybierała i Pan Wild prędzej czy później znajdą się w Ścinawie. — powiedział nam Paweł Kowalski, założyciel stowarzyszenia Lepsza Ścinawa — To będzie dla nas katastrofa. Ludzie pana Stasiaka, których przytaszczył wcześniej z Milicza po upadku tamtej władzy kosztują Ścinawę milion złotych rocznie. To 1/3 tego co idzie na utrzymanie administracji publicznej. Dodatkowi dwaj też będą chcieli zapewne zarobić po 200 tys. złotych – dodaje

Pojawia się pytanie, czy w Ścinawie nie ma wykwalifikowanych osób, które mogłyby piastować urzędnicze stanowiska. Okazuje się, że takie osoby były, ale się zmyły…

Uważam, że pan Stasiak nie zatrudnia ludzi ze Ścinawy bo nie lubi mieć inteligentniejszych od siebie w urzędzie. Pogonił wszystkich wykwalifikowanych ludzi. Wykształcona młodzież nam pouciekała do Lubina, czy Wrocławia. Mieliśmy szansę sami jako ścinawianie stworzyć swoje miejsce, ale najeźdźcy znad odry stworzyli swoją kadrę. — komentuje Paweł Kowalski.

Mamy tutaj potężną dysproporcję. Juz teraz kilkoro ludzi z powiatu milickiego zarabia prawie tyle co połowa urzędu.  Przemysław Linda zarabia 200 tys. rocznie jako kierownik infrastruktury. Dorabia też jako kierownik jednostki realizującej projekt i w 2019 roku zarobił w ten sposób dodatkowe 54 tys. złotych brutto. To skandal, że pracownicy urzędu mają swój zakres obowiązków i tworzy się dla nich kolejne niepotrzebne stanowiska. — przytacza Kowalski. — Śmiem przypuszczać, że Wybierała i Wild trafią na jakieś fikcyjne umowy zlecenie. Krąży też plotka, że Paweł Wybierała zajmie stanowisko wiceburmistrza od spraw zbędnych i niepotrzebnych. — dodaje.

Doniesienia o potencjalnej migracji ludzi Stasiaka komentują też Bezpartyjni Samorządowcy…

Elon Musk chce skolonizować Marsa, Rosjanie Księżyc, a jak słyszymy z doniesień medialnych „stasiakowcy” próbują desperacko okopać się w 6 tysięcznej Ścinawie. No cóż. Każdy gra na miarę możliwości. Jeśli to prawda, szkoda tylko Ścinawy i jej mieszkańców. – komentuje Bohdan Stawiski, zaufany marszałka Przybylskiego.

Wybierała: zbyt wcześnie na komentarz dotyczący dalszych planów

W tej sprawie skontaktowaliśmy się także z samym zainteresowanym. Paweł Wybierała powiedział nam, że jest zbyt wcześnie na komentarz dotyczący jego dalszych planów politycznych. Zapytany o ścinawski kierunek i potencjalne stanowisko wiceburmistrza odpowiedział krótko, że nie jest to prawda.

Burmistrz Ścinawy, pan Krystian Kosztyla powiedział natomiast, że nic mu o tym nie wiadomo. O polityczną przyszłość doradza zapytać zainteresowanych.

Piotr Krejner