Wrocławscy policjanci na jednej z ulic dokonali kontroli kierującego samochodem osobowym. Dalsza podróż niestety nie była już możliwa ze względu na wynik sprawdzenia 29-latka w systemach policyjnych. Wpis w kartotece wykazał, że kierujący nie ma uprawnień do kierowania pojazdami i nigdy ich nie miał.
Jakby tego było mało, jego samochód nie posiadał aktualnych badań technicznych od lutego poprzedniego roku. Mężczyzna tłumaczył, że miał ważną sprawę do załatwienia, co zmusiło go do prowadzenia samochodu. Nie był to jednak koniec złych informacji. 17-letni pasażer pojazdu, okazał się być poszukiwanym przez ośrodek wychowawczy. Kierujący mandatami karnymi w wysokości 500 zł, a młody pasażer trafił po Policyjnej Izby Dziecka.
- Dobre warunki atmosferyczne pod koniec wakacji wciąż sprzyjają wycieczkom rowerowym. Tak zapewne myślał pewien mężczyzna i nie byłoby w tym nic nadzwyczajnego, gdyby nie to, że poruszał się… skradzionym jednośladem.
Funkcjonariusze, nawiasem mówiąc pełniący służbę w patrolu rowerowym, sprawdzili rower w systemach policyjnych i wówczas na jaw wyszedł kolejny obciążający mężczyznę fakt. Jednoślad został utracony w wyniku przestępstwa kradzieży na terenie wrocławskich Krzyków. 41-latek tłumaczył, że zakupił go kilka miesięcy temu. Okazało się ponadto, że mężczyzna posiada przy sobie środki zabronione przez ustawę o przeciwdziałaniu narkomanii. Funkcjonariusze ujawnili przy 41-latku susz roślinny koloru zielonego, którym po analizie okazała się być marihuana, w ilości kilku porcji handlowych.
Policjanci podczas ujawniania środków zabronionych słyszą różne wytłumaczenia i w zasadzie mało, które jest w stanie ich zaskoczyć. Tym razem tak jednak było. Zatrzymany mężczyzna wyznał, że znalazł narkotyki… na trawniku. Mężczyzna został zatrzymany i trafił na najbliższy komisariat Policji. Odpowie przed sądem za posiadanie środków zabronionych, a także, jeżeli jego wersja się potwierdzi, za paserstwo. Wrocławianin zakupił rower za cenę kilkukrotnie niższą niż rynkowa, dlatego też na podstawie takich okoliczności mógł przypuszczać, że został on uzyskany za pomocą czynu zabronionego. O losie mężczyzny zadecyduje teraz sąd.
Poprzez: KMP Wrocław