- Policjanci z wrocławskiej drogówki zauważyli samochód osobowy luksusowej marki, którego kierowca nie stosował się do obowiązku jazdy prawostronnej. Jazda „pod prąd” ul. Lotniczą spowodowała oczywiście reakcję mundurowych, którzy natychmiast włączyli sygnały pojazdu uprzywilejowanego i zatrzymali auto do kontroli.
Za kierownicą ekskluzywnego auta siedział 25-letni mężczyzna. Każda osoba, wobec której policjanci podejmują czynności, sprawdzana jest w policyjnych systemach. Pierwszy rzut oka na kartotekę kierującego sprawił, że policjanci wiedzieli, że jest on poszukiwany przez prokuraturę w celu ustalenia miejsca pobytu oraz przez Sąd Rejonowy dla Wrocławia Fabrycznej w celu doprowadzenia do aresztu śledczego za wcześniej popełnione przestępstwa. Chwilę później na jaw wyszedł też fakt, że młody mężczyzna ma aktywny zakaz prowadzenia pojazdów.
Funkcjonariusze zatrzymali mężczyznę i kontynuowali sprawdzenia. Był poszukiwany, miał zakaz prowadzenia pojazdów. Na przednim siedzeniu pojazdu leżała papierowa torba. Gdy policjanci zajrzeli do środka, było w niej kilkadziesiąt woreczków z białym proszkiem, łącznie ponad 200 porcji. Mundurowi zabezpieczyli i dokładnie zważyli wszystkie woreczki. Wstępne testy wykazały, że znajdują się w nich zabronione substancje psychotropowe.
Auto trafiło na strzeżony parking, a mężczyzna do aresztu. Dalsze sprawdzenia wykażą, czy dodatkowo nie jechał pod wypływem środków odurzających. Kierowca odpowie teraz za niestosowanie się do zakazu prowadzenia pojazdów i posiadanie środków zabronionych.
- Na tle narkotykowym doszło do przestępstwa na terenie gminy Długołęka. Podczas służby patrolowej młody mężczyzna zwrócił uwagę funkcjonariuszy, ponieważ spacerując wieczorem przez swoją miejscowość, sprawiał wrażenie, jakby czegoś się obawiał. Cały czas rozglądał się na boki, był również mocno pobudzony. Policjanci podjęli rozmowę z 22-latkiem, aby upewnić się, że nie on potrzebuje pomocy.
Zachowanie mężczyzny cały czas było nietypowe, w pewnej chwili zaczął się nawet trząść. Pytany czy czegoś się obawia, odpowiedział, że tak. Kolejne pytanie, o posiadanie przy sobie zabronionych substancji, również zakończyło się odpowiedzią twierdzącą. Następnie młody mieszkaniec powiatu wrocławskiego pokazał policjantom dwa foliowe opakowania. Jedno zawierało charakterystyczny zielony susz, a drugie biały proszek. Mężczyzna potwierdził, że są to narkotyki.
Wywiadowcy, w związku z uzasadnionym podejrzeniem popełnienia przestępstwa przez 22-latka, zatrzymali go, a także zabezpieczyli ujawnione przy nim substancje. Następnie razem z mężczyzną pojechali do jego miejsca zamieszkania, aby sprawdzić, czy przypadkiem nie posiada większej ilości nielegalnych środków.
Tam policjanci znaleźli ukryty w szafie z ubraniami kolejny foliowy worek, tym razem z o wiele większą ilością białego proszku. Podczas ważenia zabezpieczonych substancji okazało się, że 22-latek posiadał łącznie kilkaset porcji handlowych narkotyków, w większości amfetaminy. Teraz sprawą młodego mężczyzny zajmie się sąd. Zgodnie z obowiązującymi przepisami grozić mu może kara nawet do 10 lat pozbawienia wolności.
Poprzez: KMP Wrocław