Wypadek pod Wrocławiem. Ruch pociągów przejeżdżających przez Długołękę został wstrzymany i jeszcze przez około godzinę nie będzie uruchomiony. Co się stało? Rozmawiamy z Rafałem Jarząbem z wrocławskiej policji.
Chodzi o wypadek z udziałem samochodu osobowego z pociągiem 2622/3 relacji Lublin Główny – Wrocław Główny.
Jedna osoba podróżująca osobowym Fordem została przetransportowana w stanie niezagrażającym życiu do szpitala. Samodzielnie opuściła pojazd. Około 12:30 na przejazd kolejowy znajdujący się wzdłuż ulicy Broniewskiego w Długołęce wjechał pojazd osobowy marki Ford. Kierujący miał otwarty ruch, wyjaśnione są przyczyny dlaczego ten ruch był otwarty. Kierowca będąc już na przejeździe zobaczył nadjeżdżający z lewej strony pociąg. W tym momencie próbując uniknąć zderzenia z pociągiem zaczął wycofywać. Niestety nie mając wystarczająco miejsca na zatrzymanie się w bezpiecznej odległości od pociągu – doszło do uderzenia w lewy przód pojazdu. Trzech pasażerów, jedna pasażerka przetransportowana do szpitala. – przekazał nam Rafał Jarząb z wrocławskiej policji.
Czy ruch odbywa się już normalnie?
Utrudnienia nadal występują, z tego co przekazał mi funkcjonariusz będący na miejscu do godziny ruch ma odbywać się normalnie. Zdarzenie mogło się zakończyć poważnie gdyby ruch pociągów był wyższy na tym odcinku torów. W związku z pracami torowymi był jednak ograniczony. Pociągi poruszają się tu ze znacznie mniejszą prędkością. – dodaje Rafał Jarząb.