Politycy i osoby publiczne odbierają często groźby skierowane pod ich adresem. Tym razem jedną z poszkodowanych osób okazał się być Ryszard Czarnecki. Europoseł udostępnił wulgarne maile na swoim twitterze.
Dzień po dniu otrzymuje na adres mailowy groźby zamordowania mnie ,w tym wysadzenia mojego biura w Warszawie, mieszczącego się w kamienicy zamieszkanej przez dziesiątki osób – napisał Ryszard Czarnecki.
Polityk PiS przypomniał także o ostrzelaniu jego biura poselskiego w Nowym Dworze Mazowieckim. Na ścianie budynku i oknie odkryto wówczas ślady ponad 70 kul. Wcześniej podpalone zostało biuro innej polityk tego ugrupowania, Beaty Kempy.
Dzień po dniu otrzymuje na adres emailowy grozby zamordowania mnie ,w tym wysadzenia mojego biura w Warszawie, mieszczącego sie w kamienicy zamieszkanej przez dziesiatki osob. Czy to ten sam osobnik, ktory ostrzelal moje biuro w Nowym Dworze Maz.2 lata temu (slady po 70 kulach)? pic.twitter.com/bDYwd9NIxP
— Ryszard Czarnecki (@r_czarnecki) February 11, 2022
Nie wiadomo, czy autor wulgarnych gróźb posunie się do czynów, ale polscy politycy zostali już wielokrotnie napadani w przeszłości. Ryszard Czarnecki dawno temu doświadczył przykrego incydentu na meczu żużlowym. Wszyscy pamiętamy także dramatyczne sceny z udziałem Pawła Adamowicza w Gdańsku.
Jak ślady po 70 kulach, to strzelający wystrzelał z AK-47 dwa magazynki i w bonusie 10 dostrzelił.