Pandemia wciąż nie daje za wygraną. Nauczanie zdalne, które stało się faktem w drugim semestrze poprzedniego roku akademickiego wciąż będzie praktykowane przez Uniwersytet Wrocławski.
Namiastką normalności stanie się jednak hybrydowy tryb nauki. Część zajęć będzie się odbywała przez Internet, reszta zaś w poszczególnych instytutach. O inauguracji nowego roku akademickiego na najstarszej wrocławskiej uczelni informowaliśmy w naszym portalu.
To spore utrudnienie dla studentów, którzy uczą się na więcej niż jednym kierunku. Brakuje bezpośredniego kontaktu z prowadzącymi, co w przypadku łączenia zajęć bywa kluczowe. Szczególnie trudne może się okazać manewrowanie pomiędzy zajęciami stacjonarnymi i zdalnymi, odbywającymi się w tym samym dniu – uważa Julia.
Sporo problemów studentom sprawiała rejestracja na zajęcia, która przebiegała w trybie internetowym. Korekty w planach, niepewność – to wszystko stało się udziałem studentów w pierwszych dniach października. Jestem zmęczony, a studia jeszcze się de facto nie zaczęły. Ograniczenia związane z liczbą studentów w jednej grupie sprawiają, że wciąż nie jestem pewien zestawu prowadzących, z którymi będę mieć zajęcia – przyznaje Robert.
Na niektórych wydziałach studia odbywać się będą w systemie hybrydowym. W jednym tygodniu studenci będą uczyć się z domów, zaś w kolejnym przyjeżdżać na uczelnię. Ten system wydaje się być sprawiedliwym. Dzięki temu wszyscy studenci Uniwersytetu Wrocławskiego będą traktowani równo. Wciąż jednak nie wiadomo, czy sytuacja epidemiologiczna nie doprowadzi do kolejnego lockdown’u – choćby w wymiarze lokalnym obejmującym tylko miasto Wrocław. Wówczas scenariusz studiów znów będzie musiał być przemodelowany.
Zapraszamy studentki i studentów wszystkich wrocławskich uczelni do wyrażania opinii w kwestii trybu pracy w nowym roku akademickim.
Filip Macuda Foto: pixabay.com