Policjanci z komisariatu przy ul. Rydygiera otrzymali kilka zgłoszeń dotyczących skradzionych rowerów. Najczęściej padały łupem jednoślady pozostawiane przed galeriami handlowymi, sklepami i biurowcami. Rozpoczęły się działania operacyjne ukierunkowane były na jak najszybsze zatrzymanie sprawcy, a także odzyskanie utraconego mienia o łącznej wartości kilku tysięcy złotych.
Funkcjonariusze zabezpieczyli m.in. nagrania z kamer monitoringu, umieszczonych na jednym z budynków, spod którego skradziono jednoślad. Na filmie, który udostępniła Policja, dokładnie widać, jak mężczyzna z zasłoniętą twarzą w ciągu zaledwie kilkunastu sekund przecina zabezpieczenia roweru i odjeżdża na nim.
Mimo tego, że sprawca próbował ukryć swoją tożsamość, został szybko zidentyfikowany przez kryminalnych. Zasłanianie twarzy nie pomogło 36-letniemu wrocławianinowi uniknięcia konsekwencji popełnionych przestępstw. Doświadczeni kryminalni z Ołbina, po kilkunastu dniach, namierzyli bowiem mężczyznę, a następnie zatrzymali go w miejscu zamieszkania. Nie spodziewał się on, że tak szybko znowu wróci za kratki, bo zaledwie kilka miesięcy wcześniej opuścił zakład karny, w którym odbywał karę za wcześniejsze kradzieże.
Tym razem usłyszał zarzut kradzieży 4 rowerów o łącznej wartości prawie 5 tys. zł, a następnie został doprowadzony do policyjnego aresztu. Ponieważ działał w warunkach tzw. recydywy, grozić mu może kara nawet 7.5 roku pozbawienia wolności.
W tym samym czasie policjanci zatrzymali towarzyszącego mu mężczyznę, któremu funkcjonariusze również udowodnili kradzież roweru. Teraz jego sprawą zajmie się sąd. Policjanci przekazali już do prokuratury zebrany przez siebie materiał dowodowy. Policjanci podkreślają również, że sprawa jest rozwojowa i cały czas pracują nad odzyskaniem utraconych jednośladów.
Poprzez: KMP Wrocław
Gratulacje dla Policji.