Na wrocławskim rynku, w ubiegłym tygodniu, kandydata Koalicji Obywatelskiej startującego na urząd Prezydenta RP witały tłumy. Rafał Trzaskowski był otoczony tłumem sympatyków. Nikt nie przejmował się chyba ryzykiem epidemicznym, ale podobny zarzut można jednak postawić pozostałym kandydatom pojawiającym się ostatnio w stolicy Dolnego Śląska.
Rafała Trzaskowskiego powitał osobiście włodarz Wrocławia Jacek Sutryk. Miasto, które okrzyknięte zostało Festung Breslau i zostało odbudowane z miłością przez Polaków, którzy tu przyjechali – zacytował słowa Olgi Tokarczuk i kontynuował. Taki jest Wrocław, takie są nasze wartości. Samorząd, demokracja, wolność, praworządność i wreszcie wspólnota. Tacy my jesteśmy. Chcielibyśmy, aby taki był, także przyszły Prezydent Rzeczypospolitej Polskiej. Chce was moi drodzy zapewnić, choć wiecie o tym doskonale, że takimi właśnie wartościami Rafał Trzaskowski jako prezydent Warszawy w codziennej pracy się kieruje. Rafale witaj we Wrocławiu, Wrocław jest z tobą. Niech żyje prezydent Rafał Trzaskowski – zakończył Jacek Sutryk
Rafał Trzaskowski odniósł się do powojennej historii Wrocławia. Stwierdził, że tak jak to miasto po wojnie, tak on odbuduje Polskę po złej władzy. Pierwszą część wypowiedzi poświęcił jednak nie swoim planom, a obecnemu Prezydentowi RP Andrzejowi Dudzie.
PiS ciągle mówi o tym, że najważniejszy jest los polskich rodzin. Co partia rządząca i jej prezydent zrobili dla ludzi, którzy są w potrzebie? Jeżeli w ostatnich dniach cały czas słyszymy słowa, które mają prezentować program, ale tak naprawdę próbują nas dzielić. Wszędzie. Gdziekolwiek jestem, chcę powiedzieć, że my się dzielić nie pozwolimy! Co Pan zrobił dla tych, którzy nie mogą mieć dzieci. Co pan zrobił dla tych, którzy chcą skorzystać z programu in vitro? Co pan zrobił dla tych, którzy dzieci stracili? Dla tych, którzy żyją w samotności, dla dzieci rodziców rodziców niepełnosprawnych? – pytał Rafał Trzaskowski. Pamiętacie Państwo jak partia rządząca potraktowała tych rodziców i ich dzieci w sejmie? – kontynuował kandydat.
Po kilkunastu minutach mowy o swoim kontrkandydacie. Rafał Trzaskowski przeszedł do swoich propozycji. Zaproponował powstanie Centrum Lokalnego Rozwoju w każdym mieście w Polsce, za 20 – 30 milionów złotych. To samorządowcy mieliby decydować co w takim centrum będzie realizowane.
Czego potrzebuje lokalna społeczność. To są dziesiątki tysięcy miejsc pracy, których potrzebujemy – twierdził Rafał Trzaskowski. Kolejna propozycja to 10 tysięcy dla każdej rodziny, która chce wymienić piec węglowy, zainstalować baterie słoneczne czy ocieplić budynek. To wszystko by walczyć z ociepleniem klimatycznym i również zawalczyć o czyste powietrze.
Następnie po paru minutach mówienia o swoim programie ponownie wrócił do tematu partii rządzącej, która według Rafała Trzaskowskiego mówi o nieistniejącej wspólnocie i wali pięścią w stół. Po chwili wrócił jednak do swoich postulatów. Zapowiedział bezpłatne żłobki i przedszkola tak jak zrobił to w Warszawie – argumentował i podkreślał, że to miałby być krok w stronę wyrównania szans na rynku pracy Polek i Polaków.
Dariusz Nowakowski Foto: Facebook / Rafał Trzaskowski
Dlaczego sympatycy i wyznawcy POKO są D/E/B/I/L/A/M/I/?