Wrocławskie „Nadodrze” to miejsce, gdzie ludzie biorą sprawy w swoje ręce. Pani Elżbieta, gdy pod jej oknami rozpoczęto pracę nad budową przystanku tramwajowego przy ulicy Poniatowskiego we Wrocławiu – Zainterweniowała. Zorganizowała konferencję prasową dla mediów w swoim własnym mieszkaniu.
Jak się okazuje „presja medialna” ma sens, urzędnicy już się wycofują ze swojego pomysłu. Powstanie zatoka i droga dla rowerów zwiększającą bezpieczeństwo wszystkich uczestników ruchu.
Debata pomiędzy przedstawicielami „wrocławskich inwestycji” okazała się burzliwa, lecz poparta argumentami, które przedstawiały obie strony.
Pani Elżbieta, która poruszyła lokalne media swoją historią, swój cel osiągnęła, przystanek będzie w dawnym miejscu. Dobrze byłoby, aby jednak o takich inwestycjach mieszkańcy dowiadywali się wcześniej, niż w momencie rozpoczęcie prac. W końcu kogo jak nie ich najbardziej one dotyczą.
Dariusz Nowakowski
Komentowane 1