Mężczyzna postanowił przejść przez przejście dla pieszych przy czerwonym świetle. 34-letni mężczyzna okazał się być osobą poszukiwaną, gdyż unikał kary blisko pół roku więzienia. Dodatkowo w trakcie interwencji mundurowi odnaleźli i zabezpieczyli pewną porcję substancji odurzających.
Mundurowi patrolując ulicę Pułaskiego zauważyli mężczyznę, który przechodził przez przejście dla pieszych ignorując czerwony sygnał nadawany przez sygnalizator.
Funkcjonariusze rozpoczęli kontrolę drogową od wyjaśnienia 34-latkowi, jakie wykroczenie popełnił i co mu za to może grozić.
Jak się okazało, pieszy miał jednak na sumieniu poważniejsze grzechy. W wyniku sprawdzenia w policyjnych systemach wyszło na jaw, że był poszukiwany, gdyż unikał kary blisko 6 miesięcy aresztu. Uwadze policjantów z wrocławskiej drogówki, w trakcie przeprowadzania interwencji, nie umknęły także substancje odurzające, które mężczyzna posiadał przy sobie. W ujawnionym worku z zapięciem strunowym znajdowało się bowiem ecstasy – relacjonuje sierżant sztabowy Rafał Jarząb.
Policjanci zatrzymali nieodpowiedzialnego pieszego, który swój spacer zakończył w pomieszczeniu dla osób zatrzymanych.
Mężczyzna musi teraz liczyć się z konsekwencjami popełnionego czynu. Do zasądzonych już wcześniej wyroków, sąd może doliczyć nawet kolejne 3 lata, które zgodnie z Ustawą o Przeciwdziałaniu Narkomanii, a konkretniej jej 62. artykułem, grożą za posiadanie środków odurzających.