O stopach procentowych, inflacji, a także kursie złotego – mówiąc krótko o ważnych finansowych kwestiach porozmawialiśmy z profesorem Henrykiem Wnorowskim – członkiem Rady Polityki Pieniężnej.
Stopy procentowe – jaka jest perspektywa ich podnoszenia, bądź obniżania?
Obecny poziom stopy referencyjnej- 6,75% nie zmienia się od września poprzedniego roku, czyli już przez ponad siedem miesięcy i aktualnie nie ma przesłanek, aby miało coś się w tej kwestii zmieniać w najbliższym czasie. Jednak pytanie o zmianę ma sens, gdyż z jednej strony formalnie nie zamknęliśmy (RPP) cyklu podwyżek stóp procentowych rozpoczętego w październiku 2021, a więc Rada może do podwyżek powrócić, jeśli uzna że są ku temu przesłanki. Z drugiej strony, zacieśnianie polityki pieniężnej trwa już na tyle długo, że pojawiają się oczekiwania jej luzowania, czyli obniżania stóp. To jest jednak w mojej ocenie, kwestia przyszłości na tyle odległej, że rozważania na ten temat dzisiaj z całą pewnością należałoby ocenić jako przedwczesne. Rada Polityki Pieniężnej, przede wszystkim cały czas jest zdeterminowana na obniżaniu inflacji (która ciągle jest wysoka – przypomnijmy odczyt za marzec – 16,1%) w średnim okresie i dlatego nie sygnalizuje końca cyklu zacieśniania polityki pieniężnej. Na kolejnych posiedzeniach będziemy analizowali napływające informacje i podejmowali adekwatne do nich decyzje. Jeżeli sytuacja gospodarcza i poziom presji inflacyjnej będzie kształtował się inaczej niż oceniamy to dzisiaj, to wówczas Rada może dostosować politykę pieniężną, w tym poziom stóp. Jednak według tego co wiemy dzisiaj, nic nie wskazuje, żeby zmiana stóp procentowych była w najbliższym czasie konieczna.
Jakie są prognozy dotyczące inflacji?
Według zrewidowanych danych GUS w marcu inflacja spadła do 16,1%, do czego przyczynił się przede wszystkim silny spadek rocznej dynamiki cen paliw. Według prognoz w kolejnych miesiącach inflacja będzie się dalej wyraźnie obniżać i pod koniec roku powinna być już jednocyfrowa. Osobiście oczekuję, że stanie się to znacznie wcześniej – czyli w trzecim kwartale 2023. To ważne przede wszystkim z psychologicznego punktu widzenia, gdyż według podręcznikowej klasyfikacji przestałaby ona być uznawana za galopującą, a stałaby się umiarkowaną. Są przesłanki, które pozwalają wierzyć, iż to moje oczekiwanie może się spełnić. Niższa będzie także inflacja bazowa, choć jej spadek będzie bardziej rozłożony w czasie. Nasza, tj. Narodowego Banku Polskiego, projekcja marcowa przewiduje, że w latach 2024-2025 inflacja będzie się dalej obniżać i wróci do celu inflacyjnego NBP w końcu 2025 r.
Przejdźmy do Produktu Krajowego Brutto. Czy czeka nas recesja? Czy dalszy wzrost gospodarczy?
Nic na to nie wskazuje aby w Polsce miała nastąpić recesja. We wspomnianej projekcji marcowej używamy określenia, które pojawia się także w innych ocenach, tzw. miękkiego lądowania. Dalej będziemy (polska gospodarka) rośli, chociaż spowolnienie koniunktury jest faktem. Większość dostępnych prognoz szacuje wzrost gospodarczy w roku 2023 w przedziale 0,5-1,0%. To nie jest dużo, ale w obecnej sytuacji, to całkiem dobra perspektywa, szczególnie ze społecznego punktu widzenia, zwłaszcza że sytuacja na rynku pracy ciągle pozostaje dobra. Mimo stopniowego dostosowywania się kosztów pracy do osłabienia aktywności gospodarczej, widocznego przede wszystkim w sektorze prywatnym, mamy nieco niższą dynamikę zatrudnienia w sektorze przedsiębiorstw, wciąż bardzo niską stopę bezrobocia oraz relatywnie wysoki wzrost płac nominalnych.
Jak Polska gospodarka radzi sobie dzisiaj na tle innych europejskich gospodarek?
Bardzo się cieszę z tego pytania, gdyż mam wrażenie iż bardzo często w wielu ocenach polskiej gospodarki prezentowanych w mediach, naszą sytuację odnosimy do jakiegoś wyidealizowanego wzorca. Natomiast prawda jest taka, że funkcjonujemy tu i teraz w bardzo konkretnych uwarunkowaniach zewnętrznych i wewnętrznych. Stad, odpowiadając filozoficznie, zawsze można powiedzieć, iż mogłoby być lepiej. Ale na tle innych gospodarek europejskich i nie tylko, polska gospodarka radzi sobie dobrze. W roku 2022 urośliśmy ponad 5% (po ostatniej rewizji GUS-u), trudno szukać zarówno w bliższym, jak i dalszym sąsiedztwie, kraju , który miałby podobny wzrost. Inflacja, rzeczywiście jest bardzo wysoka. Jeśli odniesiemy ją jednak do regionu, czyli Europy Środkowej i Wschodniej, to już nie wyglądamy gorzej.
Kurs złotego, jak Narodowy Bank Polski prognozuje jego przyszłość? Jeśli przyjąć euro to kiedy?
To są pytania na co najmniej dwudniową konferencję naukową. Odpowiem więc nieco inaczej. Polski złoty to bardzo dobra waluta. Wymienialna zgodnie ze standardami Międzynarodowego Funduszu Walutowego, od ponad dwudziestu lat w systemie płynnego kursu walutowego. Dzięki temu bardzo dobrze spełnia swoją rolę i dobrze służy gospodarce oraz społeczeństwu, zwłaszcza w okresach istotnych szoków zewnętrznych. Kurs naszej waluty potwierdza jej siłę oraz świadczy o zdrowych fundamentach polskiej gospodarki.
Czy jesteśmy już finansowym liderem regionu?
Lider, to określenie przede wszystkim, sportowe. Czasami nawet nie najlepiej sprawdza się nawet w sporcie, przeniesione do gospodarki także może być wątpliwe. Zależy jak szeroko zdefiniujemy region? Na pewno w ostatnich latach bardzo dobrze gospodarczo sobie radzimy, rzecz jasna przy wszystkich dynamicznych uwarunkowaniach zewnętrznych i co bardzo ważne poprawiamy swoją pozycję konkurencyjną w gospodarce europejskiej i światowej.
Ciekawy wywiad….