Początek roku szkolnego to często długo wyczekiwany moment. W 2019 roku dla dzieci i rodziców uczniów niepełnosprawnych ze Specjalnego Ośrodka Szkolno-Wychowawczego nr 1 we Wrocławiu to dzień dramatyczny. Mimo zapewnień władz miasta okazało się, że przeniesienie szkoły z siedziby przy ul. Lutra w dwie różne lokalizacje nie jest bezpieczne dla dzieci.
Okazało się bowiem, że oba budynki nie są przystosowane dla osób niepełnosprawnych, o czym ich rodzice alarmowali już dużo wcześniej. Miasto nie chciało jednak słuchać. O zatrzymanie decyzji w tej sprawie rodzice wręcz błagali już podczas sesji rady miasta w czerwcu br. W połowie lipca br. napisali do prezydenta Wrocławia Jacka Sutryka petycję z propozycjami rozwiązania sporu. Pod koniec lipca br. urzędnicy ratusza twardo odmówili zmiany stanowiska. Włodarz Wrocławia nadal głosu w tej sprawie nie zabrał.
Na wrocławskim rynku odbył się wczoraj protest, w którym wzięli udział rodzice ze swoimi niepełnosprawnymi dziećmi. W tej formie apelu do sumień urzędników mieli wziąć udział również nauczyciele. Z relacji rodziców dowiedzieliśmy się, że pedagodzy nie mogli dotrzeć na godzinę 12. pod ratusz, gdyż godzinę wcześniej zaczynała się rada pedagogiczna.
Na dialog z rodzicami i dziećmi czasu nie znalazł wczoraj prezydent ani żaden z jego czterech zastępców – zobacz nasze video.
Protest ma już swoją historię. Były prowadzone mediacje, ale nie przyniosły oczekiwanego efektu. Na godną edukację zasługuje każdy, a tym bardziej osoby niepełnosprawne. Do sprawy będziemy wracać, a teraz – podobnie jak rodzice, którzy wczoraj prosili o rozmowę z prezydentem – oczekujemy stanowiska władz miasta z Jackiem Sutrykiem na czele.
Dariusz Nowakowski