Stukot kół, oliwkowe wagony, drewniane ławki, głos przewodnika i charakterystyczny pomruk zabytkowej lokomotywy spalinowej wraz z unoszącym się dymem. To tylko część elementów wyjątkowej podróży po niedostępnych na co dzień zakamarkach Wrocławia.
Taki szczególny przejazd pociągiem retro połączony ze zwiedzaniem stolicy Dolnego Śląska oferuje Klub Sympatyków Kolei we Wrocławiu. Minęły dwa lata od rozpoczęcia tego projektu. Wrocławianom i przyjezdnym ten sposób spędzania wolnego zdaje się nie nudzić. Podczas pierwszych „Kolejowych zakamarków Wrocławia”, w tym roku zorganizowanych z okazji Dnia Kobiet, większość pociągów była wypełniona w 100 procentach. Wszystko w sobotę 5 kwietnia 2025.
- Podróż jak za dawnych lat
Na popularność pociągów retro w rejonie wrocławskiego węzła kolejowego składa się niespotykany już klimat podróży w wagonach zwanych w żargonie „trzęsącymi się puszkami” lub „puszkami z piorunami”. Nazwa ta pochodzi z języka niemieckiego, od słowa „Donnerbüchse”. Bo te właśnie wagony, zbudowano w latach 1928-1930 we Wrocławiu. Nawet otwieranie w nich okien wymaga odpowiednich umiejętności, w czym podczas przejazdu pomagają członkowie z Klubu Sympatyków Kolei we Wrocławiu.
- Zwiedzanie Wrocławia z perspektywy niedostępnej na co dzień
Historyczny pociąg porusza się m.in. po odcinkach linii kolejowych niedostępnych dla rozkładowych pociągów pasażerskich. Swoją atrakcję sympatycy kolei kierują do każdego, kto chce zwiedzać stolicę regionu z innej perspektywy niż przy okazji wycieczki pieszej, rowerowej czy samochodem. A to jeszcze nie wszystko. Obecny w pociągu przewodnik opisuje mijane miejsca przez nagłośnienie a także oprowadza podczas dłuższych postojów na stacjach. Jest to okazja do zwiedzania lokomotywy wewnątrz kabiny maszynisty, gdzie znajduje się historyczne wyposażenie. To również okazja do przyjrzenia się manewrom i podczepianiu spalinowozu do składu. Sama obsługa jest ubrana w mundury kolejowe z dawnych lat. A wszystko to stanowi idealną aranżację do pamiątkowych zdjęć.
- Zakamarki Północno-Zachodnie, Północne do Trzebnicy oraz Towarowej Obwodnicy Wrocławia, i Południowo-Zachodnie
Zysk ze sprzedaży biletów na przejazdy przeznaczony jest na cele statutowe organizacji związane z ochroną zabytków kolejnictwa. W zamian, poza jedyną taką formą zwiedzania miasta i jego okolic, Klub dba również, aby fani – łącznie z tymi najmłodszymi – nie odczuwali monotonii. Prawie każda edycja „Kolejowych zakamarków Wrocławia” przynosi jakąś zmianę w trasach. Warto wybrać się co najmniej kilka razy.
Pierwsza podróż to Zakamarki Północno-Zachodnie. Historyczny skład wyjedzie z Dworca Głównego o godz. 8:54. Podróż potrwa około godziny. Mimo że pociąg jedzie do stacji Wrocław Kuźniki, gdzie nastąpi zmiana “czoła”, to w drugą stronę przejedzie przez stację Wrocław Gądów. Powstała ona na szlaku dawnej Kolei Dolnośląsko-Marchijskiej, łączącej stolicę Dolnego Śląska z Berlinem. Jedna z dwóch największych stacji towarowych we Wrocławiu. To jednak nie koniec podróży. Dalej historyczny skład pojedzie łącznicą towarową przez Popowice aż do stacji Wrocław Osobowice. Znajduje się ona na peryferiach Wrocławia, gdzie zaczynają się tereny zielone, a nieopodal znajdują się dawne pola irygacyjne.
Dużą niespodzianką są Zakamarki Północne do Trzebnicy. To zupełna nowość w ramach projektu. Pociąg wyruszy z Wrocławia Głównego o godz. 10:50, pojedzie przez Psie Pole aż do Trzebnicy. To jedna z pierwszych linii kolejowych, którą zrewitalizowano na Dolnym Śląsku 16 lat temu i nie brakuje jej krajobrazowych uroków. W swoim przebiegu ma wiele łuków. Stanowi podjazd u podnóża „Kocich Gór”. Przed wjazdem do Trzebnicy przechodzi w sąsiedztwie Lasu Bukowego, na którego wzgórzach znajduje się unikatowa, zabytkowa droga krzyżowa zbudowana w XVIII wieku. Obiekt jest częściowo widoczny z okien wagonów. Ponadto z miejscowością łączy się historia legendarnej kolejki wąskotorowej, która docierała do Wrocławia, a jej tory przechodziły pod wiaduktem w sąsiedztwie stacji normalnotorowej w Trzebnicy.
Zakamarki Towarowej Obwodnicy Wrocławia to marka sama w sobie. Trasa ta cieszy się dużą popularnością wśród podróżnych. To linia kolejowa, po której na co dzień jeżdżą wyłącznie pociągi towarowe. Łączy stację Wrocław Brochów i Gądów, omijając centrum miasta. Zbudowano ją pod koniec XIX wieku. Sam pociąg retro porusza się po niej niczym pociąg towarowy. Zapewnia widoki jakich nie ujrzymy w innych częściach Wrocławia. Aby było jeszcze ciekawiej, ostatni kurs tego dnia pozwoli nam zwiedzić Śródmieście z okolicami Gądowa Małego i Nowego Dworu, za którym dojedziemy po łuku długą łącznicą towarową, przechodzącą koło Parku Tysiąclecia, aż do stacji Wrocław Zachodni. Mowa o Zakamarkach Południowo-Zachodnich. Tym pociągiem wyjedziemy z Wrocławia Głównego o godz. 15:26.
Warto nadmienić, że w jednym z historycznych wagonów funkcjonuje bar, gdzie poza napojami, można kupić klubowe pamiątki i gadżety, jak np. magnesy z wizerunkami rzeczywistych dawnych lokomotyw i wagonów. Dochód z ich sprzedaży również przeznaczany jest na ratowanie zabytków kolejnictwa. Bilety kupisz: https://bilety.kskwroclaw.pl/#/event/kolejowe-zakamarki-wroclawia-2025-04-05
- Skład pociągu: Spalinowóz zwany w żargonie „Kociołkiem”,SP42-001 z 1970 roku oraz trzy wagony serii Bi z lat 1928-1930.
Relacja: Michał Wichodil – Klub Sympatyków Kolei we Wrocławiu Foto: Barbara Zegarlicka
