Policjanci z Kobierzyc poszukują mężczyzny z Magnic, który od kilku dni nie wrócił do domu. Wyścig z czasem zaczął się na ul. Wyścigowej we Wrocławiu. Mężczyzna pod wpływem alkoholu „zaatakował” posterunek Policji używając młotka.
- Policjanci z komisariatu w Kobierzycach prowadzą czynności poszukiwawcze za 65-letnim Bogusławem Kotoskim, który widziany był po raz ostatni około godz. 9:00 w dniu 4 kwietnia br. w okolicy miejsca zamieszkania, w miejscowości Magnice przy ul. Kwiatowej. Ubrany był w kurtkę koloru czarnego z żółtymi wstawkami przy zamku, spodnie typu jeans koloru jasnego, obuwie czarne sportowe z napisem adidas. Mężczyzna w dniu zaginięcia opuścił miejsce zamieszkania i udał się w kierunku Bielan Wrocławskich celem realizacji usługi hydraulicznej, po wykonaniu której nie powrócił do miejsca zamieszkania. Funkcjonariusze ustalili ponadto, że nie zabrał ze sobą telefonu, jak również dowodu osobistego. W przypadku odnalezienia, Policja prosi o poinformowanie dyżurnego Komisariatu Policji Kobierzycach pod numerem tel. 478716840 bądź najbliższej jednostki Policji lub zatelefonowanie pod numer alarmowy 112. Poniżej zamieszczamy zdjęcia zaginionego.
- Początek służby jednego z patroli Wydziały Ruchu Drogowego Komendy Wojewódzkiej Policji we Wrocławiu nie różnił się od pozostałych dni. Jak za każdym razem rozpoczęli dzień od odprawy, gdzie dowiedzieli się jakie przydzielono im zadania do realizacji, pobrali niezbędny sprzęt i wyruszyli w drogę. Kontrolując prędkość kierujących ulicami Wrocławia dbali o ich bezpieczeństwo, początkowo nic nie wskazywało, że tego dnia przyczynią się do ratowania ludzkiego życia. Jednak około godziny 8, kiedy policjanci ruchu drogowego przemieścili się na ulice Wyścigową, zauważyli pojazd marki Ford, którego kierowca poruszał się bardzo dynamicznie i dość szybko. Wtedy zapadła decyzja o zatrzymaniu pojazdu do kontroli drogowej. Zdenerwowany kierujący od razu poinformował mundurowych, że wiezie swoją partnerkę do szpitala. Kobieta miała wyraźne problemy ze zdrowiem, podczas podróży straciła przytomność, a kiedy ją odzyskała, nie było z nią logicznego kontaktu. Mężczyzna obawiał się, czy zdąży dojechać na czas do szpitala. Policjanci asp. Katarzyna Paździor i sierż. Jarosław Paziuk nie zastanawiając się ani chwili podjęli decyzję o pilotażu kierującego do placówki medycznej. Zgłosili nagłe czynności dyżurnemu i sprawnie, a co najważniejsze bezpiecznie, poprowadzili pilotowane auto do szpitala, gdzie młoda kobieta natychmiast otrzymała niezbędną pomoc medyczną.
- Do zdarzenia doszło 5 kwietnia br. przed godziną 16:00 w siedzibie Komisariatu Policji Wrocław Osiedle przy ul. Kiełczowskiej 15. Nieznany wówczas sprawca zaczął bez powodu uderzać młotkiem w szybę drzwi jednostki Policji. Dźwięk dobiegający z poczekalni zaniepokoił funkcjonariuszy w tym p.o. Komendanta KP Wrocław Osiedle st. asp. Tomasza Pałasińskiego, który natychmiast pobiegł w stronę recepcji, żeby zobaczyć co się dzieje. Wspólnie ze swoim zastępcą kom. Dariuszem Wareckim funkcjonariusze otworzyli drzwi z zamkiem kodowym, za którymi znajdował się mężczyzna trzymający w ręku młotek. Funkcjonariusze dostrzegli popękaną szybę w drzwiach. W związku z tym komendant wraz ze swoim zastępcą wezwali sprawcę do odłożenia młotka po czym obezwładnili i zatrzymali mężczyznę. Okazało się, że jest nim 55-letni mieszkaniec Wrocławia, który ma blisko 2 promile alkoholu w organizmie. Na szczęście nikomu w tym zdarzeniu nic się nie stało. Straty jakie spowodował mężczyzna uszkadzając szybę drzwiach komisariatu wyceniono na 2 tys. zł. Podejrzany po wytrzeźwieniu usłyszał zarzut uszkodzenia mienia za co grozi kara pozbawienia wolności do 5 lat.
Poprzez: dolnoslaska.policja.gov.pl