Ze względu na sytuację pandemiczną i apel prezesa MPK Wrocław, Krzysztofa Balawejdera, wzmożono kontrole w pojazdach wrocławskiego przewoźnika.
Początkowo w październiku były to kontrole wyrywkowe czyli strażnicy kiedy przemieszczali się po Wrocławiu, przy okazji kontrolowali obowiązek zakrywania ust i nosa. Od listopada tych kontroli jest więcej – w zależności od naszych możliwości kadrowych. Niestety w naszych szeregach też zagościł Covid. – mówi Waldemar Forysiak z wrocławskiej Straży Miejskiej.
Według danych Straży Miejskiej od 1 października do 21 listopada przeprowadzono blisko 500 kontroli. Wlepiono blisko 100 mandatów, których kwota łączna przekroczyła 9000 złotych.
Prawie 200 osób zostało pouczonych lub zwrócono im uwagę o prawidłowym noszeniu maseczki, 18 spraw zostanie skierowanych do Sądu. Są to wnioski o ukaranie. Kwota mandatu teraz to najczęściej 100 zł. – podkreśla Forysiak.