Do radiowozu wrocławskiej drogówki podszedł kierujący toyotą. Mężczyzna był wyraźnie zdenerwowany, poprosił policjantki o pomoc w szybkim przejeździe do jednego z wrocławskich szpitali. Jak się okazało, jego córka jest chora i wymaga pilnej pomocy medycznej. Policjantki ze względu na zagrożenie życia dziecka podjęły decyzję o natychmiastowym pilotażu pojazdu do szpitala przy ulicy Weigla.
Na ulicy Buforowej przy radiowozie drogówki, zatrzymał się kierujący osobową Toyotą. Wyraźnie zdenerwowany mężczyzna poinformował policjantów, że jego córka jest chora i wymaga pilnej pomocy medycznej. Kierujący poprosił policjantów o pomoc w jak najszybszym dotarciu do jednego z wrocławskich szpitali.
Ze względu na możliwość zagrożenia zdrowia i życia dziecka funkcjonariuszki podjęły natychmiastową decyzję o eskorcie ojca z dzieckiem do Szpitala na ulicy Weigla. W radiowozie zostały włączone sygnały uprzywilejowania i wszyscy ruszyli w stronę szpitala. Przejazd do kliniki dzięki policjantkom został skrócony i trwał zaledwie kilka minut – relacjonuje sierżant sztabowy Paweł Noga.
Pilotaż zakończył się powodzeniem.