Policjant w czasie wolnym od służby zauważył kierowcę Skody, który miał problem z utrzymaniem prostego toru jazdy. Na szczęście udało mu się w samą porę zatrzymać 53-latka i powiadomić kolegów będących w służbie. Pijany kierowca miał prawie 3 promile alkoholu w organizmie, sądowy zakaz prowadzenia pojazdów i okazał się być osobą poszukiwaną. Usłyszał zarzuty popełnienia dwóch przestępstw.
53-letni mężczyzna nie miał pojęcia, że w samochodzie, który jedzie z nim, znajduje się policjant bacznie obserwujący jego podejrzane zachowanie.
— Starszy sierżant Łukasz Kwaśnik, który jest funkcjonariuszem Wydziału Dochodzeniowo-Śledczego z Komisariatu Policji Wrocław-Fabryczna będąc w czasie wolnym od służby nie pozostał obojętny na tą sytuację. Na skrzyżowaniu zrównał się z kierującym Skodą, ale mężczyzna nie zwracał na niego uwagi i odjechał dalej przed siebie. Po przejechaniu ulic Górniczej i Pilczyckiej ostatecznie zjechał na pobocze drogi. Wtedy starszy sierżant Kwaśnik zatrzymał mężczyznę i niezwłocznie powiadomił o tym fakcie dyżurnego komisariatu — relacjonuje sierżant Aleksandra Rodecka
Kiedy na miejsce zatrzymania nietrzeźwego dojechał będący w służbie patrol i zbadano stan trzeźwości tego nieodpowiedzialnego kierowcy okazało się, że miał on prawie 3 promile alkoholu w swoim organizmie!
Ponadto podczas sprawdzenia 53-latka w policyjnych systemach informatycznych wyszło na jaw, że mężczyzna jest osobą poszukiwaną do odbycia rocznej kary pozbawienia wolności oraz posiada aktywny sądowy zakaz prowadzenia pojazdów mechanicznych.
Nietrzeźwy kierujący usłyszał już zarzuty za popełnione przestępstwa z art. 178a oraz 244 Kodeksu Karnego. Wcześniejsza kara roku pozbawienia wolności może ulec wydłużeniu nawet o 5 lat.