Zero. To póki co jedna z ważniejszych liczb w tym sezonie dla koszykarskiego Śląska. Tyle bowiem ponieśli porażek w tym sezonie ligowym, ale tyle też odnieśli zwycięstw w tej edycji EuroCup. To drugie koniecznie trzeba w końcu zmienić. Najlepiej już przy najbliższej okazji, gdy WKS w Hali Stulecia zmierzy się z greckim Promitheas Patras.
Aż trzy tygodnie przerwy od europejskiego grania mieli wrocławianie, ale może to nawet lepiej, bo ich forma w EuroCup nijak nie przypominała tej ligowej. Cztery mecze i cztery porażki z czego ta ostatnia naprawdę kiepska, bo Turk Telekom Ankara był zdecydowanie do ogrania. WKS przegrał wówczas tak naprawdę na własne życzenie swoją nieskutecznością. Zabrakło tego co często pokazują w Energa Basket Lidze, czyli tej umiejętności wygrywania niełatwych końcówek. Jak ostatnio ze Startem Lublin czy MKS-em Dąbrową Górniczą, gdzie Śląsk w obu przypadkach wygrywał po dogrywkach.
Czy uda się to w końcu przenieść na EuroCup? Powoli zaczyna zanikać największy problem jaki WKS miał od początku sezonu, czyli bardzo wąska rotacja. Trener Urlep już z Promitheas po raz pierwszy od dawna na ławce będzie miał wracających do zdrowia Ivana Ramljaka oraz Justina Bibbsa. Dla tego drugiego będzie to pierwszy raz od września zeszłego roku, gdy doznał okropnej kontuzji zerwania ścięgna Achillesa. Powróci także Kodi Justice, na którego ponowne ściągnięcie WKS zdecydował się przed kilkoma dniami.
Wszystko to daje nadzieję na pierwszą wygraną w EuroCup choć łatwo zdecydowanie nie będzie. Promitheas Patras póki co są naprawdę mocni. Po czterech meczach mają 3 zwycięstwa, pokonali m.in. Hamburg Towers czy bardzo silną Gran Canarię, a jedynym zespołem który ich pokonał był Buducnost Podgorica. Są bardzo skuteczni, rzucają średnio 88 pkt na mecz. Absolutną gwiazdą jest Amerykanin Joe Young, były gracz NBA (Indiana Pacers w latach 2015-18). W tym sezonie EuroCup zdobywał kolejno 23, 20, 34 i 20 pkt (śr. 24/mecz).
Mecz Śląsk Wrocław – Promitheas Patras odbędzie się w środę 23 listopada o 20:00 w Hali Stulecia we Wrocławiu. Transmisja na Polsacie Sport.