Dzisiejszego poranka kierowcy przemieszczający się przez ruchliwe skrzyżowanie na placu Grunwaldzkim mogli się poczuć, jak w słonecznej Italii. Nie wynikało to jednak z aspektów pogodowych, a z powstałego zamieszania komunikacyjnego. Przez jakiś czas nie działała bowiem sygnalizacja świetlna.
Kierowcy wjeżdżający od strony ulic Marii Curie-Skłodowskiej, Piastowskiej i placu Grunwaldzkiego mogli się poczuć jak podczas komunikacyjnego zamieszania. Światła nie działały i w skutek tego powstały spore korki.
Sytuacja jest już opanowana i sygnalizacja działa, natomiast nie była to pierwsza sytuacja kiedy światła na popularnym Grunwaldzie nie działały.