Piotr Zieliński z nowym kontraktem w Neapolu – kariera zawodnika z Ząbkowic Śląskich wchodzi w decydującą fazę

O Piotrze Zielińskim długo mówiono, że jest on dobrze zapowiadającym się młodym talentem. Pochodzący z Ząbkowic Śląskich piłkarz popularnego włoskiego klubu, którym jest Napoli zagrał na wszystkich szczeblach młodzieżowej kadry Polski od U-15 po U-21. W 41 spotkaniach zdobył 10 bramek.

W ekstraklasie jednak nie zadebiutował. Do Włoch przeniósł się z drugiej drużyny Zagłębia Lubin. Za 100 tysięcy euro po młodego wówczas osiemnastolatka sięgnęło Udinese U-19. W seniorskiej drużynie tego klubu rozegrał 20 spotkań w których nie zdobył bramki, asystował dwukrotnie. Nie potrafił na stałe przebić się do podstawowego składu. To poskutkowało transferem do Empoli. To właśnie tam zapracował sobie na transfer do wielkiego klubu z Neapolu. W Empoli rozegrał 66 spotkań w których pięciokrotnie trafiał do siatki i siedmiokrotnie asystował. Imponował jednak postępem w grze ofensywnej, dryblingu czy uderzeniu z dystansu. Już wtedy cechował się znakomitym wybieganiem i nieustępliwością.

W seniorskiej drużynie reprezentacji Polski zadebiutował pod wodzą Waldemara Fornalika 4 czerwca 2013 r. w starciu Lichtensteinem. Do tej pory na swoim koncie ma 51 występów z orłem na piersi, w których zdobył 6 bramek. Jego pozycja w zespole wcześniej Adama Nawałki, a teraz Jerzego Brzęczka jest coraz bardziej znacząca. Imponuje znakomitą techniką, potrafi wykonywać stałe fragmenty gry i to obiema nogami, ale zdarzają mu się też gorsze występy. Z pewnością stabilna sytuacja w klubie może przełożyć się na dobry występ na Euro 2021 oraz mistrzostwach świata w Katarze.

26-letni zawodnik swoim talentem i ciężką pracą zapracował na imponujący kontrakt. Do tej pory zarabiał 2,5 miliona euro rocznie, teraz będą to 4 miliony. W nowy kontrakt została, także wpisana klauzula odstępnego, która w zależności od kierunku napływającej oferty może wynieść nawet 100 milionów euro.

Na zmianę klubu przez Roberta Lewandowskiego po ostatnim sukcesie w lidze mistrzów raczej się nie zanosi, więc być może w przyszłości to właśnie Piotr Zieliński zostanie najdroższym polskim piłkarzem.