Gościem kolejnej odsłony programu w ramach cyklu #StudioFakty jest Piotr Uhle, radny Rady Miejskiej Wrocławia. Rozmawiam o przyszłości ugrupowania Nowa Nadzieja, które dziś znajduje się w opozycji do urzędującego prezydenta, ale także o sprawach miejskich w tym m.in. prywatyzacji piłkarskiego Śląska Wrocław.
Przypomnijmy, że Nowa Nadzieja to stosunkowo nowe ugrupowanie w miejskiej radzie. Zrzesza w swoich szeregach 9. radnych. To druga siła po klubie stronników Jacka Sutryka. Ugrupowanie Piotra Uhle ma o jeden mandat więcej od PiSu, który obecnie może pochwalić się siłą 8 głosów.
Nowa Nadzieja powstała po rozpadzie koalicji Nowoczesnej i Platformy Obywatelskiej we wrocławskiej radzie miejskiej. Włodarz naszego miasta stanął wówczas przed trudnym zadaniem utrzymania większości. Został zmuszony do przeciągania na swoją stronę opozycyjnych radnych. Jednym z efektów było umieszczenie Sergiusza Kmiecika w fotelu przewodniczącego miejskiej rady.
CZYTAJ TAKŻE:
Sergiusz Kmiecik nowym przewodniczącym. Zdaniem opozycji to cena za większość Jacka Sutryka