Z Piotrem Bartyzelem, koordynatorem FC Wrocław Academy, porozmawialiśmy o rodzącej się idei, w ramach której akademie piłkarskie w Polsce będą wymieniały doświadczenia.
To pierwszy krok ku temu projektowi. W naszych głowach zrodził się pomysł, którego adresatem byłyby akademie o podobnym profilu do naszej, czyli skoncentrowane na szkoleniu dzieci i młodzieży, rywalizują z dobrym skutkiem na szczeblu centralnym, mają wychowanków w Ekstraklasie, ale nie mają drużyn seniorskich na szczeblu centralnym. Co prawda niektóre zespoły mają zespoły okręgowe, czy czwartoligowe seniorów, ale nie są to ekipy z Ekstraklasy i 1. ligi. – rozpoczyna Bartyzel.
Dlaczego akurat chodzi o takie kluby?
Wiadomo, że ich profil działania będzie bardzo zbliżony do naszego. Mierzymy się z podobnymi problemami szkoleniowymi, organizacyjnymi i funkcjonalnymi. Mamy do czynienia z podobnymi wyzwaniami – takimi jak współpraca z klubami Ekstraklasy, utrata zdolnych zawodników, a chcemy zachowywać ciągłość szkolenia. – tłumaczy Bartyzel.
Kto zatem weźmie udział w projekcie?
Przystąpiłem z tym projektem i zaprosiłem do wzięcia udziału kilka akademii. Na ten moment, do pierwszego spotkania, które odbędzie się w ten weekend u nas, przystąpiły: Akademia Piłkarska Reissa, Arkonia Szczecin i Jaguar Gdańsk. Myślimy oczywiście nad rozszerzeniem tego grona, ale na ten moment to będzie pierwsze spotkanie. – mówi Bartyzel.
Na czym będzie opierała się współpraca pomiędzy akademiami?
Będzie się opierała na dwóch filarach. Pierwszym jest wymiana doświadczeń – na poziomie organizacyjnym i szkoleniowym – związana z funkcjonowaniem takich akademii jak nasza. Drugim współzawodnictwo towarzyskie. Spotkania takie jak w weekend – przyjadą roczniki 2013, 2014 i drużyny tych akademii łącznie z naszą będą sobie rywalizować na naszym obiekcie. Popołudnie jest spotkanie managementu – koordynatorów, prezesów, ludzi tworzących akademie. My jako organizator jako pierwsi podzielimy się swoim programem szkolenia, strukturą, opowiemy o podmiotach z którymi współpracujemy we Wrocławiu. Przy kolejnym spotkaniu inna akademia będzie gospodarzem i będzie odpowiadała za organizację wydarzenia i przedstawienie swojego programu. Zawsze będzie to połączone ze współzawodnictwem. Być może urodzą się także nowe pomysły, co do współpracy. Kiedyś Ekstraklasa robiła takie szkolenia, nawet chyba to trwa do tej pory – jeszcze jak pracowałem w Rakowie, czy Śląsku, były spotkania w Warszawie dotyczące funkcjonowania klubów Ekstraklasy. My chcielibyśmy jako akademie wejść na wyższy poziom i szkoleniowy i organizacyjny. Wierzymy, że to tez przyczyni się do wyższego poziomu naszej pracy i szkolenia dzieci i młodzieży w Polsce. Mamy na tyle podobne wyzwania, problemy i możliwości, że możemy się od siebie nawzajem uczyć. – opowiada nasz Rozmówca.
Czy będą to cykliczne spotkania?
Tak, szczegóły gdzieś jeszcze ustalimy. Być może będziemy chcieli zaprosić do tego Escolę Varsovię, czy SMS Łódź – takie akademie, które nie są w Ekstraklasie, a słyną z dobrych ośrodków szkoleniowych. Wcale nie trzeba mieć zespołu w Ekstraklasie, by dobrze szkolić. Można być efektywnym poza Ekstraklasą.

Komentowane 1