Jeszcze jakiś czas temu 15-letni Dominik Głębocki był aktywnym nastolatkiem kochającym snowboard i grającym w piłkę nożną w juniorach Śląska Wrocław. Niestety nieco ponad tydzień temu usłyszał koszmarną diagnozę, która wywróciła mu życie do góry nogami. Teraz czeka go najważniejsza walka, walka o życie. Możemy pomóc mu ją wygrać!
Wyściółczak tylnego dołu czaszki. Tak nazywa się guz mózgu, który zaatakował organizm Dominika. Zaczęło się od sporadycznych bólów głowy, które jednak nie wywołały wielkiego niepokoju, podobnie jak wizyta u lekarza. Dopiero problemy ze wzrokiem jakie pojawiły się później i opinia okulisty zaalarmowały, że coś jest nie tak. Niestety rezonans pokazał, że w głowie nastolatka jest coś dużego. Pierwsza operacja oraz badania histopatologiczne potwierdziły przypuszczenia lekarzy. Nowotwór i to złośliwy. Dodatkowo trzeba było założyć specjalny dren odprowadzający płyn rdzeniowo-mózgowy, bo ciśnienie w głowie wzrosło za bardzo.
Młodego chłopaka czeka teraz niezwykle trudna operacja usunięcia guza z IV komory mózgowej. Możliwe są niestety powikłania oraz konieczność bardzo kosztownej rehabilitacji i dalszego leczenia. Na portalu siepomaga.pl powstała zbiórka pieniędzy na rzecz nastolatka, która ma pomóc mu w powrocie do zdrowia. Wesprzeć można ją TUTAJ.