Po prawie roku od wprowadzenia pilotażu Krajowej Sieci Onkologicznej Ministerstwo Zdrowia podsumowało efekty wprowadzonych zmian.
Nowa organizacja opieki onkologicznej i wprowadzony system monitorowania jakości doprowadził do przyspieszenia ścieżki pacjenta. Najlepsze efekty udało się osiągnąć u pacjentów z podejrzeniem raka płuca – czas oczekiwania na wizytę pierwszorazową dla tych pacjentów skrócił się z dwóch miesięcy do dwóch dni.
Rangę problemu i potrzebę działania w obszarze onkologicznym doskonale pokazują statystyki opublikowane przez Zespół Dolnośląskiego Rejestru Nowotworów. Wynika z nich, że w 2016 na same nowotwory złośliwe, zachorowało w naszym województwie ponad 13 tys. osób. Według statystyk ogólnopolskich, Dolny Śląsk jest na 4. miejscu pod kątem zachorowań na wszystkie rodzaje nowotworów.
W lutym 2019 r. w dwóch województwach dolnośląskim i świętokrzyskim wystartował pilotaż Krajowej Sieci Onkologicznej. Według stanu na 3 stycznia br. od tamtego czasu do pilotażu przystąpiło prawie 6 tys. pacjentów, u których zdiagnozowano jeden z pięciu najczęściej wykrywanych w Polsce nowotworów: płuca, piersi, jelita grubego, gruczołu krokowego i jajnika. W woj. dolnośląskim, gdzie leczenie onkologiczne jest rozproszone, nieco ponad 40% pacjentów stanowią pacjenci Dolnośląskiego Centrum Onkologii – największego ośrodka w regionie. Pozostałe około 60% pacjentów leczonych było w 12 szpitalach uczestniczących w pilotażu. W dużo mniejszym woj. świętokrzyskim prawie wszyscy pacjenci są leczeni w Świętokrzyskim Centrum Onkologii. W ostatnim czasie do pilotażu dołączyły dwa kolejne województwa: podlaskie oraz pomorskie.
W miniony piątek podsumowania pilotażu dokonali marszałek Dolnego Śląska Cezary Przybylski oraz wicemarszałek Dolnego Śląska Marcin Krzyżanowski – odpowiedzialny w zarządzie województwa za sektor zdrowia. Samorządowiec stwierdził: W lutym minął rok od rozpoczęcia pilotażu sieci onkologicznej na Dolnym Śląsku. Do tej pory do pilotażu przystąpiło ponad 5 tysięcy pacjentów. Pilotaż ma na celu poprawę organizacji leczenia onkologicznego. Opieką nad pacjentem zajmuje się koordynator, który jest z nim przez cały proces leczenia. Udało się wprowadzić jednolite procedury we wszystkich szpitalach uczestniczących w pilotażu. To niezwykle ważne np. przy opisie badań histopatologicznych.
Jak wygląda opieka onkologiczna w sieci?
W sieci onkologicznej pacjent ma do dyspozycji infolinię onkologiczną, za pośrednictwem której może umówić się na pierwszorazową wizytę w przypadku podejrzenia nowotworu. Infolinię obsługuje wojewódzki ośrodek koordynujący, który zbiera ze wszystkich szpitali w sieci informacje o najbliższych wolnych terminach. Konsultanci proponują pacjentowi najszybszy termin wizyty, najbliżej miejsca zamieszkania. Tylko w woj. dolnośląskim w ten sposób termin wizyty ustaliło 730 pacjentów.
Niezwykle istotne jest, że pacjent w sieci onkologicznej nie musi sam szukać odpowiedniego dla siebie ośrodka, w którym powinien podjąć terapie. Do sieci zakwalifikowano ośrodki spełniające sztywne kryteria dotyczące odpowiedniej liczby lekarzy, sprzętu medycznego i doświadczenia. Ośrodki w sieci onkologicznej współpracują ze sobą i od razu kierują pacjenta do ośrodka, który jest przygotowany do leczenia danego nowotworu. Jest to szczególnie ważne w przypadku leczenia chirurgicznego, które powinno być przeprowadzane wyłącznie w szpitalach z dużym doświadczeniem.
Sieć pomaga w stosowaniu międzynarodowych standardów diagnostyki i leczenia
Przed wprowadzeniem sieci onkologicznej publikowano wiele raportów opisujących zły stan opieki onkologicznej. Dlatego celem pilotażu sieci nie było pokazanie jak bardzo jest źle, tylko wprowadzenie wysokich standardów opieki i sprawdzenie jak będą wpływały na przebieg diagnostyki i leczenia. Specjaliści wojewódzkiego ośrodka koordynującego wypracowali standardy postępowania diagnostyczno-terapeutycznego, które następnie wdrożone zostały we wszystkich szpitalach włączonych do sieci. Standardy oparte na wytycznych międzynarodowych, uznanych towarzystw naukowych, wprowadzone zostały za pomocą prostych i intuicyjnych szablonów (checklisty) i protokołów. Dzięki temu wyrównujemy poziom leczenia i szanse pacjentów na wyleczenie, ponieważ mają dostęp do leczenia o tym samym standardzie, niezależnie od miejsca zamieszkania
Wyniki leczenia w szpitalach będą jawne
Opieka w sieci onkologicznej podlega surowej ocenie – jest kontrolowana przez system monitorowania jakości, jak i przez samych pacjentów, którzy mogą wypełniać ankiety satysfakcji. System monitorowania jakości zbiera dane medyczne ze wszystkich szpitali i analizuje je pod kątem terminowości i zgodności ze standardami. Wyniki analiz można przedstawić na pojedynczy PESEL, czyli całą ścieżkę, jaką przeszedł pacjent oraz zbiorczo dla całej populacji w danym województwie.
Najważniejszą informacją, jaką zaczęto gromadzić w sieci onkologicznej w sposób wystandaryzowany są wyniki badań histopatologicznych. Wyniki badań gromadzone są w formie raportów synoptycznych (do tej pory nie było takiego obowiązku), czyli według określonych standardów zapisu. To niezwykle istotne, ponieważ ujednolicony schemat zapisu pozwala na uniknięcie złej interpretacji wyniku i zredukowanie błędnych decyzji klinicznych.
System pomiaru jakości monitoruje wiele parametrów, jak np. terminowość badań, a ściślej, ile dokładnie pacjent czekał na opis wyniku badania – do tej pory również nie było obowiązku monitorowania tego. W chorobie onkologicznej czas ma kluczowe znaczenie, etap diagnostyki powinien przebiegać sprawnie, bez zbędnych opóźnień, aby pacjent mógł jak najszybciej podjąć leczenia.
W przyszłości wszystkie te informacje powinny być dostępne na ogólnokrajowym portalu onkologicznym, tak aby pacjent mógł wybrać ośrodek, w którym chciałby podjąć leczenie. Ośrodki będą ze sobą porównywane, a te które będą miały najlepsze wyniki będą dodatkowo premiowane.
Efekty programu
Weryfikacja i dostosowanie do aktualnie obowiązujących standardów postępowania spowodowało m.in. unikanie okaleczających zabiegów w raku piersi – tj. minimalizowanie odsetka zabiegów inwazyjnych, w sytuacjach klinicznych, w których możliwy jest wybór metody zabiegu. Zmniejszyły się również wskazania np. do adjuwantowej chemioterapii w raku jelita grubego, która jest bardziej toksyczna dla pacjenta, a której można uniknąć dzięki prawidłowej diagnostyce. Optymalizacja leczenia zmniejsza również objawy uboczne leczenia systemowego poprzez opracowanie postępowania „około-chemioterapeutycznego, co w efekcie zmniejszyła się liczba powikłań.
Ale największym osiągnięciem sieci onkologicznej jest coś, czego nie widać na pierwszy rzut oka. Sieć onkologiczna pokazała bardzo korzystny mechanizm – jeśli zaczynamy coś mierzyć i sprawdzać, uczestnicy systemu zaczynają bardziej się starać. Do tej pory większość informacji miała charakter deklaratywny. Pilotaż wprowadził obowiązek raportowania danych w sposób ujednolicony. Są to pierwsze onkologiczne rejestry narządowe w Polsce pozwalające na obiektywną ocenę jakości opieki.
Sieć onkologiczna przyniosła poprawę sytuacji pacjentów i przyspieszyła realizację kolejnych etapów diagnostyki i leczenia. Spowodowała również wzrost liczby pacjentów na poszczególnych etapach ścieżki pacjentów, co jest naturalnym efektem sprawniej działającego systemu. Większa liczba pacjentów, u których realizowane są deficytowe procedury zwiększyły jednak koszty ponoszone przez szpitale, co wskazuje na potrzebę systematycznego zwiększania nakładów na onkologię.