W tym tygodniu we wrocławskich tramwajach i autobusach wracają gorące przyciski. Choć nie każdy kojarzy ich nazwę, to przed pandemią koronawirusa każdy pasażer ich używał. Chodzi o przyciski otwierające drzwi. Na prośbę wrocławian przywraca je miejski przewoźnik.
Funkcjonowanie „gorących przycisków” zawieszono wraz z rządowymi obostrzeniami i limitami w pojazdach komunikacji miejskiej. Od czasu wprowadzenia tych ograniczeń prowadzący pojazdy otwierali i zamykali wszystkie drzwi w pojazdach. Od dzisiaj to zmienia się. Teraz chcąc wysiąść lub wsiąść do pojazdu trzeba będzie samodzielnie nacisnąć przycisk otwierający drzwi – opisuje prezes MPK Krzysztof Balawejder. Na pojazdach pojawią się informacje o zmianie, a prowadzący przez pierwsze dni będą uważnie spoglądać w lusterka, czy ktoś nieświadom zmiany nie czeka bezradnie przed drzwiami.
MPK prosi także współpasażerów, by w pojazdach pomagali i informowali np. starszych pasażerów o powrocie do „gorących przycisków”. To moja osobista prośba – mówi rzecznik spółki Tomasz Sikora – jeśli zobaczycie Państwo np. seniora, który ewidentnie szykuje się do wysiadania na najbliższym przystanku, a nie nacisnął przycisku otwarcia drzwi – proszę mu przyjść z pomocą. Motorniczy np. pojazdach dwuwagonowych albo przy dalszych drzwiach nie ma możliwości dostrzeżenia takiej sytuacji. Dlatego zwracam się o to byśmy w tym najbliższym tygodniu wzajemnie sobie pomagali.
Dlaczego miejski przewoźnik wraca do przycisków otwierających drzwi. Dostawaliśmy liczne prośby od pasażerów, że skoro włączona została w pojazdach klimatyzacja, to znacznie poprawi się jej skuteczność, gdy bez potrzeby na każdym przystanku nie będą otwierane wszystkie drzwi – wyjaśnia rzecznik MPK Wrocław. Także prowadzący pojazdy MPK zgłaszali, że zrezygnowanie z konieczności otwierania wszystkich drzwi na każdym przystanku, gdy nikt nie wsiada i nie wysiada powinno mieć pozytywny wpływ na szybkość przejazdu tramwajów i autobusów przez miasto.
Mimo liberalizacji zasad związanych z pandemią, nie zmieniamy restrykcyjnych norm dezynfekowania pojazdów – mówi prezes MPK Krzysztof Balawejder. Przypominamy pasażerom, że wciąż obowiązuje nakaz zakrywania nosa i ust w pojazdach. Codziennie policjanci będą towarzyszyć naszym kontrolerom. Będą egzekwować obowiązek używania maseczek lub przyłbic w pojazdach. Pamiętajmy: poza obowiązkiem, jest nasza społeczna odpowiedzialność. Ktoś może przechodzić chorobę bezobjawowo, jednocześnie stanowiąc śmiertelne zagrożenie dla innych pasażerów, np. wrocławskich seniorów.
Poprzez: mpk.wroc.pl
Komentowane 1