Park Tysiąclecia znajduje się między Nowym Dworem, a obwodnicą autostradową. Jest największym powojennym wrocławskim parkiem (85 ha). Rzeka Ślęza dzieli go na dwie części. Leśną (45 ha) oraz rekreacyjną (35 ha). Ta pierwsza jest niezwykle urokliwa, zupełnie nie czuje się w niej, że znajduje się w mieście, a ta druga z każdym rokiem pięknieje.
Dzięki temu wrocławianie jeszcze bardziej chętnie odwiedzają to miejsce, choć znajduje się niemalże w środku miasta. To ogromna przestrzeń, z której można korzystać na różne sposoby.
Park Tysiąclecia przez wiele lat byl zaniedbany, ale po wielu latach w końcu od 2013 roku rozpoczęto rewitalizację całego terenu po rekreacyjnej dziś stronie Ślęzy. Te tereny niegdyś zarośnięte i bardzo nieregularnie koszone, dziś wyglądają już znacznie lepiej. Osoby, które dawno nie odwiedzały tego miejsca mogłyby dziś zdziwić się jak wiele się zmieniło. Poza samą częścią leśną Parku Tysiąclecia, która jest ulubionym miejscem do joggingu dla miejscowych biegaczy, gdzie powstała też siłownia to najwięcej zmieniło się w części rekreacyjnej.
Na początku w roku 2013 rozpoczęto sadzenie drzew, które sadzili uczniowie miejscowej szkoły podstawowej nr 113 i tak park zaczynał pięknieć po tej drugiej stronie z każdym rokiem. Z pewnością ogromna w tym zasługa mistrzostw sportów nieolimpijskich The World Games 2017, bo w przygotowaniach do imprezy wtedy na tym terenie zmieniło się najwięcej. Powstał między innymi tor wrotkarski, który latem cieszy się sporą popularnością.
W wielu zakątkach tego miejsca zamiast na ławce możemy usiąść na kamieniach lub na kłodzie i zrelaksować się na łonie natury. Młodzież często grilluje, ale nie brakuje też takich, którzy znajdują dla siebie kawałek trawy i jeśli pogoda dopisze opalają się lub też leżą na polanie odcinając się na chwilę od codziennych zmartwień.
Park Millenijny, bo tak też czasem jest nazywany to pomysł Bogdana Zdrojewskiego – byłego prezydenta Wrocławia, obecnie senatora RP. Początkowo plan zakładał, aby park miał 100 ha. Pomysł kontynuował prezydent Rafał Dutkiewicz. Powstać miał w tym miejscu nawet staw na ponad 5 ha. Założenia okazały się zbyt trudne do zrealizowania, ale były niezwykle ambitne.
Dziś Park Tysiąclecia po wielu latach zapomnienia przeżywa swoją drugą młodość. Jesienią Park Tysiąclecia jest nieco bardziej tajemniczy i nie tętni już tak życiem jak latem, ale nawet teraz jest to doskonałe miejsce na spacer samemu, lub z czworonogiem. Możliwości jest wiele… Wybór należy do nas, szczególnie w czasie weekendowego odpoczynku.
Dariusz Nowakowski
Komentowane 1