Panthers Wrocław ulegli na własnym terenie 16:20 ekipie mistrzów Europy – Vienna Vikings. Mimo porażki wrocławianie zachowują duże szanse na awans do fazy play-off European League of Football. Kluczowy dla Polaków będzie pojedynek z Berlin Thunder, który odbędzie się na Stadionie Olimpijskim już w najbliższą sobotę.
Polacy słabsi od Austriaków
W 10. kolejce European League of Football Panthers Wrocław podejmowali na Stadionie Olimpijskim aktualnych mistrzów Europy – ekipę Vienna Vikings. W pierwszym spotkaniu w Wiedniu polskiemu zespołowi zabrakło zaledwie trzech punktów do wygranej mimo prowadzenia przez większość meczu.
W niedzielę było podobnie – Polacy również prowadzili przez dużą część spotkania, ale ostatecznie to Austriacy byli górą – tym razem okazali się lepsi o cztery punkty. Wśród wrocławian na wyróżnienie zasługuje rewelacyjny Jakub Ałdaś, który trafił trzy kopnięcia z pola – jedno z aż 55 jardów.
– Mimo porażki znów pokazaliśmy, że należymy do europejskiej czołówki. Nasi gracze pokazali się z bardzo dobrej strony. W sobotę zagramy najważniejszy mecz w tym sezonie, do którego podejdziemy z maksymalnym zaangażowaniem. Naszym celem nadal jest zdobycie mistrzostwa – mówi Dave Christensen, trener główny Panthers Wrocław.
Bitwa o play-offs w tę sobotę
Panthers Wrocław wrócą do gry już za sześć dni. W sobotę 19 sierpnia o 17.00 wrocławianie podejmą na Stadionie Olimpijskim ekipę Berlin Thunder w ostatnim meczu domowym sezonu zasadniczego. Wynik tego spotkania będzie decydujący dla końcowego układu tabeli i awansu do fazy play-off European League of Football. Bilety na mecz z Berlin Thunder są dostępne w serwisie Ticketmaster. Pojedynek będzie można śledzić również w Polsat Sport News. od godz. 16.55.