To już czwarty krasnal usytuowany w kompleksie Akademii Wychowania Fizycznego we Wrocławiu. Dwa poprzednie są związane z tematyką biegania, a jeden należy do żużlowej Sparty. Teraz swojego małego przyjaciela zaprezentowała utytułowana drużyna Panthers Wrocław.
Odsłonięcie pamiątkowego krasnala Panthers Wrocław ma związek z celebracją 8. urodzin Klubu. Utytułowana futbolowa drużyna, która zadebiutowała w tym sezonie w europejskiej lidze EFL i zajęła w niej trzecie miejsce, wpisała się na stałe w kompleks AWF.
— Jest to dla nas bardzo ważne wydarzenie, które pieczętuje naszą obecność na Stadionie Olimpijskim. Mamy się czym chwalić. W tym roku pokazaliśmy drużyną niemieckim, hiszpańskim i całej Europie, że potrafimy grać w futbol amerykański. Pokazaliśmy, że mamy najlepsze miejsce do trenowania futbolu i zawodnikom, którzy tutaj przyjeżdzają opadają szczęki — mówi nam Michał Latoś, prezes Panthers Wrocław.
Panthers celebruje 8. lecie klubu, ale nie jest to wyłącznie 8 lat futbolu amerykańskiego we Wrocławiu. Mieliśmy na naszym podwórku takie drużyny jak Devils, czy Giants, które połączyły swoje siły właśnie w Panthers Wrocław. Hegemonię we Wrocławiu dzierżyło też swojego czasu The Crew, a kibicie mogli też oglądać zmagania Outlaws, czy Wrocław Angels. — To była bardzo długa droga. Zaczynaliśmy na Stadionie „Oławka” i były to czasy, w których cały klub mieścił się w jednym busie. Od 2013 roku jako Panthers rozpoczęliśmy dwoma falstartami. Przegraliśmy dwa finały po perfekcyjnych sezonach. Później tryby załapały i w 2016 roku zdobyliśmy mistrzostwo Polski i mistrzostwo Europy. To wtedy miasto zauważyły, że robimy ten projekt na wysokim poziomie. W rozwoju pomogła nam także impreza The World Games, a stadion, który powstał użytkujemy do dzisiaj — dodaje Michał Latoś.
To już czwarty krasnal zlokalizowany przy Stadionie Olimpijskim. Dwa poprzednie są związane z bieganiem, a jeden należy do żużlowców. — To jest najlepszy adres sportowy w mieście. Mamy najlepszą drużynę futbolu amerykańskiego w Polsce i jedną z najlepszych w Europie. Mamy także najlepszą drużynę żużlową. Tutaj także startuje maraton i półmaraton — mówi Wojciech Gęstwa, przedstawiciel Dyrekcji Stadionu Olimpijskiego we Wrocławiu.
Debiut Panthers w rozgrywkach EFL
Wrocławska drużyna ma za sobą debiutancki sezon w europejskiej lidze EFL, w której rywalizowała z niemieckimi drużynami. Ostatecznie udało jej się zająć trzecie miejsce i ma być to tylko prognostyk przed sukcesami w kolejnych sezonach. — Zrealizowaliśmy plan minimum. Znamy swoje problemy i wiemy co trzeba poprawić sportowo i organizacyjnie. Jesteśmy drużyną numer trzy w Europie i przerywamy z takimi tuzami jak Hamburg Sea Devils, czy Frankfurt Galaxy. Na finale w Dusseldorfie było 30 tys. osób. Liczba byłaby większe, ale towarzyszyły nam obostrzenia covidowe — zauważa Michał Latos, prezes Panthers.

Docelowo liga EFL ma liczyć aż 24 zespoły, które zostaną podzielone na dywizje. Już teraz mówi się o tym, że w przyszłym sezonie do zmagań dołączą dwie drużyny z Austrii oraz jedna z Niemiec. Ma dołączyć także Szwecja, Anglia, Francja oraz Turcja.