W skrajnie nieodpowiedzialny sposób, zachował się kierujący autem osobowym, który jechał wrocławskim odcinkiem trasy S5. Mężczyzna kompletnie zignorował ograniczenie prędkości, które na tym odcinku wynosi 120 km/h i swoim autem poruszał się z prędkością ponad 200 km/h.
Został zauważony przez policjantów z wrocławskiej Komendy Miejskiej Policji, prowadzących tego dnia swoje działania w ramach grupy ,,Speed’’, mającej na celu egzekwowanie przepisów ruchu drogowego, zwłaszcza w kwestii ograniczeń prędkości. Wrocławscy mundurowi wyposażeni w radiowóz z wideorejestratorem ruszyli za pojazdem, który poruszał się z prędkością znacznie przekraczającą dopuszczalne w tym miejscu ograniczenie do 120 km/h. Incydent można zobaczyć na video udostępnionym przez Policję.
Policjanci postanowili ukrócić tę niebezpieczną jazdę i zatrzymali samochód do kontroli. Na poruszającego się nim kierowcę nałożyli mandat w wysokości 500 zł oraz 10 punktów karnych. Gdyby tak rażące przekroczenie prędkości miało miejsce na terenie zabudowanym, kierowcy dodatkowo zatrzymane byłoby prawo jazdy na okres 3 miesięcy.
Niedostosowanie prędkości do panujących na drodze warunków jest niestety cały czas jedną z najczęstszych przyczyn wypadków na polskich drogach. Kierowcy łamią ograniczenia prędkości nie tylko w mieście czy drogach lokalnych, ale również na trasach szybkiego ruchu. Wydaje im się, że na szerokiej, dwupasmowej jezdni mogą jechać znacznie szybciej, niż pozwalają na to znaki. Jednak takie poczucie jest złudne.
Przy prędkościach powyżej dopuszczalnych wystarczy jedna mała awaria w aucie, jeden nieostrożny ruch kierownicą i może dojść do tragedii, w której może ucierpieć nie tylko kierujący i pasażerowie, ale również inni uczestnicy ruchu. A mimo to są kierowcy, którzy widząc szeroką i prostą drogę nie myślą o niczym innym, jak tylko wcisnąć pedał gazu w podłogę, aby w ich mniemaniu, poczuć się jak „król szos”.
Poprzez: KMP Wrocław