To już ostatnia zapowiedź meczowa w tym sezonie żużlowej PGE Ekstraligi. Sparta Wrocław podejmie na własnym torze obecnych mistrzów kraju – Motor Lublin. W pierwszym starciu Spartanie ulegli lublinianom 51:39 i to goście są bliżej obrony złotego medalu sprzed roku.
Będzie to już czwarte starcie Sparty Wrocław z Motorem Lublin w bieżącym sezonie PGE Ekstraligi. W meczach zasadniczych „było 1:1” – w Lublinie wygrywali wrocławianie, natomiast w ostatniej kolejce na Stadionie Olimpijskim górą byli lublinianie, którzy zdobyli także punkt bonusowy. Czy w play-offach sytuacja się odwróci i gospodarze będą mniej gościnni? W pierwszym pojedynku finałowym Motor pewnie pokonał przed własną publicznością osłabioną Spartę 51:39.
Choć sezon 2023 rozpoczął się wyśmienicie dla podopiecznych Dariusza Śledzia, którzy po 12. kolejkach byli niepokonani, to końcówka rozgrywek jest dla nich bardzo pechowa. Wszystko rozpoczęło się od kontuzji Piotra Pawlickiego w 2. finale Indywidualnych Mistrzostw Polski, gdzie złamał kostkę i wydawało się, że może opuścić już resztę sezonu. Następnie ze składu wypadł Tai Woffinden. Brytyjczyk złamał rękę podczas Grand Prix Wielkiej Brytanii w Cardiff. Kulminacją kłopotów zdrowotnych Spartan był rewanżowy pojedynek półfinałowy z Apatorem Toruń, gdzie najpierw do szpitala trafił Maciej Janowski, a niewiele później Charles Wright, zastępujący kontuzjowanego Taia Woffindena. Na domiar złego upadek w tamtym starciu zaliczył również Bartłomiej Kowalski, ale – na szczęście – niegroźny.
Potężnie osłabiona Sparta była bez większych szans na torze Motoru, ale postawiła twarde warunki na tyle, na ile była w stanie. Wrocławianie jeździli w zasadzie we trójkę – na zdobyte w tym meczu 39 punktów złożyły się dorobki Piotra Pawlickiego (10), Artema Łaguty (12) i Daniela Bewleya (16), jedno oczko dorzucił jeszcze Bartłomiej Kowalski. Bailey, Andrzejewski i Małkiewicz zakończyli mecz bez punktów.
W awizowanym zestawieniu Sparty na rewanż widać pewne pozytywne symptomy – do składu wrócił Tai Woffinden. To może być kluczowe wzmocnienie, które zapewni Spartanom odpowiednią siłę rażenia, by odrobić 12 punktów z pierwszego meczu. Na grafice nie pojawił się Maciej Janowski, który wciąż walczy z czasem, by móc wziąć udział w finałowym starciu. Wicemistrz Polski seniorów i kapitan Sparty prawdopodobnie obejrzy jednak ten mecz z parku maszyn.
Rewanż meczu finałowego PGE Ekstraligi 2023 pomiędzy Spartą Wrocław i Motorem Lublin odbędzie się w niedzielę, 24 września o godzinie 19:15. Za transmisję odpowiada Canal+ Sport 5.