Po jakże szczęśliwej dla polskiego kibica przerwie na reprezentację wracamy do rywalizacji na ligowych boiskach. Kwiecień wita Ekstraklasę z wysokiego „C”. Do Wrocławia przyjeżdża pretendent do tytułu mistrzowskiego – Lech Poznań.
Wrocławianie, opromienieni po ostatnim zwycięstwie z Wisłą Płock, będą chcieli pokusić się o niespodziankę. Piotr Tworek, w przeprowadzonym przez nas wywiadzie, stwierdził że atmosfera w zespole się poprawiła.
Szkoleniowiec WKS-u w piątkowym meczu nie będzie mógł jednak skorzystać z pauzujących za kartki Diogo Verdaski i Wojciecha Golli. Bardzo prawdopodobne, że do składu wróci Mark Tamas. Reprezentant Węgier pauzował przez kontuzję, ale już jest gotowy do gry.
Po stronie poznańskiego Lecha na pewno nie zobaczymy Bartosza Salamona. Obrońca „Kolejorza” opuścił boisko w towarzyskim meczu ze Szkocją i czeka go kilkutygodniowa przerwa.
Śląsk nie wygrał z Lechem Poznań od sierpnia 2019 roku. Wówczas w Poznaniu podopieczni Vitezslava Lavicki wygrali 3:1, a bohaterem meczu był Łukasz Broź. Jak będzie tym razem? Początek meczu o 20:30.
PRZEWIDYWANE SKŁADY:
Śląsk: Szromnik (gk) – Bejger, Tamas, Gretarsson – Janasik, Mączyński, Schwarz, Olsen, Garcia – Expósito, Quintana
trenSer: Tworek
Lech: Bednarek (gk) – Kędziora, Satka, Milić, Rebocho – Kamiński, Karlstrom, Kvekveskiri, Kownacki – Amaral – Ishak
trener: Skorża
- Tarczyński Arena Wrocław
- sędziuje: Krzysztof Jakubik (Siedlce)