Działająca m.in. w Polsce agencja piłkarska Pro-Turnieje, która organizuje prestiżowe turnieje młodzieżowe w całej Europie, podzieliła się ostatnio w social mediach smutną historią. Jeden z rodziców dziecka, które brało udział w ich zawodach zaczął w bardzo chamski sposób obrażać agencję w Internecie, zakładając w tym celu wiele fałszywych kont. Agencja postanowiła nagłośnić całą sprawę, by zwrócić uwagę jak wielkim problemem jest hejt w piłce młodzieżowej i nie tylko.
Mężczyzna o którym mowa w tej historii, to rodzic jednego z młodych zawodników z rocznika 2015, czyli dziecka mającego obecnie 8 lat. Zarzucił on agencji, że jego syna nie ma na żadnym zdjęciu z ostatniego turnieju, w którym udział brała jego drużyna. Niestety sposób w jaki to zrobił na pewno daleki jest od jakkolwiek kulturalnego. Mężczyzna zaczął obrażać Pro-Turnieje pisząc w chamski sposób o „hańbie” czy „wstydzie”. Za to został zbanowany w ich mediach społecznościowych. Niestety to nie był koniec.
Oszalały wręcz z wściekłości mężczyzna zaczął zakładać fałszywe konta na Facebooku oraz Google i przy każdej możliwej okazji pisał obraźliwe komentarze pod adresem agencji, działając na znaczną szkodę jej reputacji. Komentarzy było tyle, że nie wszystko szło usunąć. Zaś kiedy przedstawiciele Pro-Turnieje skontaktowali się telefonicznie z hejterem, ten jedynie zagroził, że zniszczy ich w Internecie.
Dlatego też agencja postanowiła się podzielić tą historią na swoim Facebooku, by przeciwdziałać takim zachowaniom, które niestety zdarzają się wcale nie tak rzadko. Wiadomo bowiem, że nie każdemu wszystko zawsze się będzie podobać. Ale są pewne granice, a w tym przypadku zostały bardzo przekroczone.