„Dolnośląscy łowcy głów” zatrzymali obywatela Ukrainy poszukiwanego za kierowanie zorganizowaną grupą przestępczą trudniącą się handlem narkotykami.
W 2023 roku Sąd Okręgowy we Wrocławiu wydał wyrok skazujący dla ob. Ukrainy za kierowanie zorganizowaną grupą przestępczą zajmującą się handlem substancjami zabronionymi. Po zapadnięciu wyroku kilku lat pozbawienia wolności, sprawca nie dostosował się to decyzji sądu i zaczął się ukrywać. W styczniu br. został wystawiony za nim list gończy. Grupa przestępcza kierowana przez poszukiwanego trudniła się obrotem znacznych ilości środków odurzających i psychotropowych w skład których wchodziła marihuana, amfetamina, MDMA oraz grzyby psychotropowe. Wartość ww. substancji oscylowała w okolicach 320 tys. złotych.
Młody przestępca kierował zorganizowaną grupą przestępczą, w skład której wchodzili również inni ob. Ukrainy. Grupa działała w celu osiągnięcia korzyści majątkowej, czyniąc sobie z tego stałe źródło dochodu. Inni członkowie grupy również nie pozostają bezkarne. Dwóch z nich odbyło już kary pozbawienia wolności. Sprawą poszukiwań mężczyzny zajęli się „dolnośląscy łowcy głów” z Wydziału Poszukiwań i Identyfikacji Osób. Kilka tygodni intensywnych działań pozwoliło na namierzenie kryjówki poszukiwanego i doprowadzenie do jego skutecznego zatrzymania. I tym razem kolejny poszukiwany nie uniknął kary przez swoje ukrywanie się.
Wrocławscy policjanci ruchu drogowego zatrzymali do kontroli kierującego, który driftował na ulicach stolicy Dolnego Śląska.
Jeden z mieszkańców Wrocławia swoje umiejętności jazdy w poślizgu chciał zarejestrować i pochwalić się nimi w mediach społecznościowych. Wszystko mogłoby pójść po jego myśli, gdyby nie fakt, że świadkami całego zdarzenia byli funkcjonariusze z Wydziału Ruchu Drogowego Komendy Miejskiej Policji we Wrocławiu. Policjanci widząc zachowanie kierującego, natychmiast zainterweniowali.
Z uwagi na to, że ulice stolicy Dolnego Śląska to nie tor wyścigowy przeznaczony do tego typu manewrów, 23-latek został ukarany mandatem karnym. Jednak młodego mężczyznę spotkała również druga, bardziej dotkliwa kara. Kierujący widniał już bowiem w policyjnych systemach i „zbierał” punkty karne. Przez wybryk, który miał być reklamą jego umiejętności, stracił prawo jazdy, a cała „jazda bokiem” wyszła mu rzeczywiście „bokiem”. Swoje zachowanie tłumaczył tym, że w aucie jadącym przed nim znajdował się kamerzysta, który nagrywał całe zdarzenie, aby umieścić je później w swoich mediach społecznościowych.
Należy pamiętać, że tego typu nieodpowiedzialna jazda może zagrażać nie tylko kierowcy, ale także innym użytkownikom drogi. Brak kontroli nad pojazdem podczas driftowania może doprowadzić do poważnych w skutkach wypadków. Za takie zachowanie kierowca może zostać ukarany mandatem od 200 do nawet 5 000 złotych. Drift na publicznych drogach jest nie tylko niebezpieczny, ale również nielegalny. Osoby zainteresowane jazdą w kontrolowanym poślizgu powinny szukać legalnych i bezpiecznych miejsc, takich jak tory wyścigowe.
Dwaj policjanci ruchu drogowego z wrocławskiej komendy miejskiej zatrzymali do kontroli w Kątach Wrocławskich osobowego fiata.
Sytuacja miała miejsce na jednej z ulic Kątów Wrocławskich. Funkcjonariusze wrocławskiej drogówki st. post. Tomasz Sawicki oraz jego kolega z patrolu zatrzymali do rutynowej kontroli osobowego fiata, którym podróżowała 31-letnia mieszkanka stolicy Dolnego Śląska oraz jej dwójka dzieci. Choć w policyjnych systemach kontrolowany pojazd figurował jako utracony, to jednak rozmowa z mundurowymi przebiegła w bardzo miłej atmosferze. 31-latka nie miała świadomości, iż z autem „może być coś nie tak”, a po sprawdzeniu dokładnej historii samochodu oraz wyjaśnieniu okoliczności nabycia przez nią fiata, wszystko stało się jasne.
Doświadczenie, wiedza oraz profesjonalizm, jakim podczas kontroli wykazali się policjanci spowodowały, iż autorka podziękowań z uśmiechem na twarzy mogła tego dnia kontynuować podróż z dziećmi. Kobieta został pouczona przez mundurowych o możliwości złożenia zażalenia do właściwego miejscowo prokuratora na sposób przeprowadzonych czynności. 31-latka wyraziła jednak nadzieję, że działa to również w drugą stronę, a przesłana przez nią pochwała trafi w odpowiednie ręce.
Poprzez: dolnoslaska.policja.gov.pl