Dla wielu studentów i absolwentów uczelni Wrocławia, ale też i Opola, Biały Dunajec – czy po prostu „Biały”, jest kultowym miejscem, naznaczonym coroczną obecnością młodych ludzi od niemal czterech dekad. To właśnie w tej niewielkiej miejscowości u podnóża Tatr już po raz 40 odbywa się obóz adaptacyjny organizowany przez studentów z licznych wrocławskich duszpasterstw akademickich.
Wrześniowy wyjazd w góry na dwa tygodnie dla kolejnych pokoleń studentów stanowił obowiązkowy punkt wakacji. Dziś sam obóz to już „dojrzała” i dobrze znana marka, ale dla wielu osób to przede wszystkim miejsce, do którego wraca się z sentymentem i dobrymi wspomnieniami. Myślami o górskich szczytach, dobrej zabawie i relacjach. Jubileuszowa, 40. edycja, to dobry moment by pokazać, czym „Biały” jest dziś, jak się zmieniał przez lata, a także jak doszło do jego powstania, jeszcze w czasach PRL.
O ludziach i historii obozów adaptacyjnych, którą ci ludzi tworzyli mówi wystawa, która już w piątek stanie na zakopiańskich Krupówkach. Czternaście plansz, które zostały przygotowane przez Centrum Historii Zajezdnia z Wrocławia, prowadzi nas przez tatrzańskie szlaki, emocje i wartości, które stały się fundamentem dla środowisk skupionych wokół duszpasterstw akademickich Wrocławia i Opola. Ludzie ci po latach silnie wpływają na rzeczywistość, a ich głos i wyznawane wartości są stale obecne w debacie publicznej. Zawarte zaś wtedy przyjaźnie są silne do dziś. Warto się przyjrzeć temu zjawisku, ponieważ jego skala i oddziaływanie na współczesne środowisko opiniotwórcze stolicy Śląska, jest ewenementem na skalę ogólnopolską.