W debiucie Piotra Tworka – Śląsk Wrocław zremisował bezbramkowo z Radomiakiem Radom.
Debiutujący na ławce Śląska Wrocław Piotr Tworek, względem ostatniego meczu WKS-u z Legią, dokonał trzech zmian w podstawowej jedenastce. W miejsce Roberta Picha i Marcela Zylli w składzie zameldowali się Petr Schwarz i Dennis Jastrzembski. 47-letni szkoleniowiec na lewej obronie postawił na Victora Garcię, a nie na Dino Stigleca.
Radomiak przyjechał do Wrocławia po wyjazdowej porażce z Pogonią Szczecin 0:4. Dariusz Banasik, który przegrał w przeszłości z Piotrem Tworkiem walkę o awans do Ekstraklasy, przyjechał do stolicy Dolnego Śląska z zamiarem wygrania pierwszego wyjazdowego meczu od 26 listopada. Wówczas Radomiak wygrał w Krakowie z Wisłą 1:0. Ten sam cel przyświecał jednak Śląskowi. Wrocławianie na jakiekolwiek zwycięstwo w lidze czekali od 27 listopada, kiedy to – na Tarczyński Arenie – pokonali Stal Mielec 2:1.
Pierwsza połowa spotkania nie przyniosła zmiany gry Śląska Wrocław. Nowy trener – stare problemy. W grze zawodników WKS-u nie było widać ognia i zaangażowania, które będą niezbędne w walce o utrzymanie. Wrocławianie, mimo posiadania piłki, dysponowali mniejszą kulturą gry niż rywale z Radomia. Mimo nie najlepszej gry, to Śląsk mógł, a nawet powinien schodzić na przerwę prowadząc 1:0. W 45. minucie meczu Raphael Rossi trafił w polu karnym łokciem Erika Expósito, a sędzia Daniel Stefański, po konsultacji z VAR-em, podyktował rzut karny. Do piłki podszedł Petr Schwarz, ale zamiast do siatki trafił w lewy słupek bramki strzeżonej przez Filipa Majchrowicza.
Początek drugiej połowy nie przyniósł diametralnej zmiany obrazu gry. W barwach Radomiaka na boisku pojawił się były zawodnik Śląska – Mateusz Radecki, a kilka minut później Piotr Tworek posłał w bój Adriana Łyszczarza.
Radomiak próbował kontrataków i po jednym z nich piłkę nad poprzeczką bramki Szromnika przeniósł Dawid Abramowicz. Mocnym strzałem popisał się także rezerwowy Maurides, ale piłka po jego uderzeniu znalazła się w koszyczku golkipera Śląska.
Piotr Tworek próbował kolejnych zmian. Na boisku pojawili się Piasecki i Zylla, ale ich wejście nie zmieniło oblicza spotkania. W zespole Śląska poza Patrickiem Olsenem próżno było szukać piłkarza próbującego grać w piłkę.
Pod koniec spotkania szczęście uśmiechnęło się do piłkarzy Śląska. Do siatki Szromnika trafił Goncalo Silva, ale sędzia dopatrzył się zagrania ręką i anulował gola.
Kolejne spotkanie Śląsk rozegra w sobotę, 19 marca. O 12:30 w Płocku zmierzy się z miejscową Wisłą.
ŚLĄSK WROCŁAW 0:1 RADOMIAK RADOM (0:0)
Śląsk: Szromnik (gk) – Janasik, Verdasca, Golla, Garcia – Mączyński (k), Schwarz, Olsen (89’Quintana) – Jastrzembski (69’Zylla), Expósito (69’Piasecki), Sobota (55’Łyszczarz)
trener: Piotr Tworek
Radomiak: Majchrowicz (gk) – Silva, Rossi, Cichocki – Luis Machado, Luizao, Cele (64’Łukasik), Abramowicz – Leandro (k) (46’Radecki), Marcus (79’Tiago Matos), Angielski (64’Maurides)
trener: Dariusz Banasik
- Tarczyński Arena Wrocław, widzów: 5405
- sędzia: Daniel Stefański (Bydgoszcz)
- żółte kartki: Rossi, Cichocki
- niewykorzystany rzut karny: Schwarz’45