Trujący związek chemiczny zwany mezytylenem nie jest obecny w Odrze. Taką informację podał w czwartek Wojewódzki Inspektorat Ochrony Środowiska we Wrocławiu. Mezytylen jest wykorzystywany jako wysokooktanowy składnik benzyn silnikowych, a także jako rozpuszczalnik. To jego obecność miała się przyczynić do masowego śnięcia ryb.
Po dniu 1 sierpnia w żadnej z pobranych prób z rzeki Odry w województwie dolnośląskim nie stwierdzono obecności mezytylenu – informuje WIOŚ.
We wszystkich badanych próbkach zaczynając od dnia 28 lipca mikroskopowa analiza biologiczna wykazała występowanie typowych organizmów dla rzeki Odry. WIOŚ zapewnia, że niezależnie od dotychczasowych ustaleń, stan fizyko-chemiczny wody w Odrze monitorowany jest w trybie ciągłym, na bieżąco, codziennie.
Minister @MagdaGosk podkreśla, iż w żadnej z badanych próbek nie stwierdzono obecności mezytylenu. pic.twitter.com/BSEJW72Veu
— Główny Inspektorat Ochrony Środowiska (@PL_GIOS) August 10, 2022
Przypomnijmy, że Inspekcja złożyła zawiadomienie do Prokuratury Regionalnej we Wrocławiu o podejrzeniu popełnienia przestępstwa przeciwko środowisku poprzez zanieczyszczenie wód powierzchniowych co spowodowało obniżenie jakości wody oraz zniszczenie w świecie zwierzęcym.
Ostrzeżenie Wód Polskich
Wczoraj Wody Polskie Regionalny Zarząd Gospodarki Wodnej we Wrocławiu, zwrócił się z apelem do wszystkich mieszkańców miejscowości położonych nad Odrą oraz turystów przebywających nad rzeką o niewchodzenie do wody i niekąpanie się w niej. Apel dotyczy zarówno ludzi, jak i psów pod opieką ich właścicieli. Do czasu wyjaśnienia przyczyn obserwowanego obecnie zjawiska oraz zlokalizowania źródła, za co odpowiadają inne organy i instytucje, nie zaleca się również łowienia ryb w Odrze oraz przygotowywania z nich posiłków.
Woda w kranach jest bezpieczna
MPWiK poinformowało, że zatrucie Odry nie wpływa na jakość wrocławskiej kranówki. Woda pobierana jest z innych zbiorników, a jej zdatność do spożycia potwierdzają również niezależne kontrole Sanepidu.
Woda, którą uzdatniamy pobierana jest z Oławy i Nysy Kłodzkiej, a nie z Odry. Zanim trafi do kranów przechodzi 10 różnych procesów oczyszczania, a nasze laboratorium w ciągu roku pobiera 10 tys. próbek i wykonuje 100 tys. analiz wody – informuje MPWiK Wrocław.
CZYTAJ TAKŻE:
Fosa miejska śmierdzi jak stary kuter rybacki, a na jej powierzchni pływają martwe ryby