„Diety radnych powinny być ujednolicone. Inne miasta już to zrobiły” – grzmią działacze Nowej Nadziei. Do debaty wraca obywatelski projekt dotyczący określenia zasad przyznawania diet radnym osiedlowym. Radni miejscy ponownie będą go głosować podczas sesji w najbliższy czwartek.
Zdaniem działaczy Nowej Nadziei, jednolity i jasno określony system przyznawania diet radnym osiedlowym jest niezbędny dla rozwoju wrocławskich osiedli.
Jeżeli chcemy rozmawiać o rozwoju osiedli, musimy zadbać o godność i komfort pracy radnych osiedlowych. Jednolity, jasny, określony system przyznawania diet jest dziś w naszym mieście konieczny. Inne miasta już uczyniły ten krok – mówiła Magdalena Razik-Trziszka, radna Rady Miejskiej Wrocławia z ramienia ugrupowania Nowa Nadzieja.
Przypomnijmy, że poprzedni projekt, który pochylał się nad problemem diet radnych osiedli został odrzucony w marcu. Nowa Nadzieja chce przywrócić debatę w tym temacie i docenić pracę ludzi zaangażowanych w sprawy Wrocławia.
Radni prezydenta projekt dotyczący ustalenia jednolitych zasad przyznawania diet radnym osiedlowym odrzucili podczas sesji w marcu – mówi Jolanta Niezgodzka z Nowej Nadziei. – Dotrzymujemy danego słowa i przywracamy kolejny obywatelski projekt do debaty. Jest on szczególnie ważny: musimy docenić pracę radnych osiedlowych, tak bardzo zaangażowanych w sprawy naszego miasta.
Projekt zakłada wyłączenie diet z budżetów osiedli. Dziś stanowią one do 30 proc. tych budżetów. Zgodnie z projektem i jego założeniami diety radnych osiedlowych mają być wypłacane w taki sam sposób, jak wypłacane są diety radnych miejskich. Stawki mają być ujednolicone dla wszystkich 48 rad osiedli.
Projekt zawiera rozwiązania systemowe, które opierają się o dwa filary. Pierwszy filar to jest wyłączenie diet z budżetów rad osiedli. Ma to wpłynąć pozytywnie przede wszystkim na to, żeby na sesjach rad osiedli nie debatować nad tym, komu przyznać dietę, w jakiej wysokości, nie tworzyć regulaminów. Żeby ta sprawa była raz na zawsze rozwiązana i usystematyzowana. Drugi filar projektu, jak uzasadnił Czerwiński, dotyczy tego, że 30 proc. z każdego budżetu osiedlowego ma zostać przeznaczone na działania rad osiedli. Te pieniądze są bardzo potrzebne. Inflacja, nowe wyzwania na osiedlach sprawiają, że te fundusze są dziś niezbędne – powiedział Sławomir Czerwiński, Wiceprezes Wrocławskie Forum Osiedlowe, Wiceprzewodniczący Zarządu Rada Osiedla Maślice.
Radni prezydenta odrzucili poprzedni projekt podczas marcowej sesji, ale zdecydowali o zwiększeniu budżetów wrocławskich osiedli.
Jesteśmy wdzięczni prezydentowi za podjęte na marcowej sesji zobowiązanie zwiększenia budżetów osiedli o kwotę 500 tys. złotych. Nie jest to jednak rozwiązanie pozostałych postulatów, które stały za osiedlową inicjatywą uchwałodawczą, zwłaszcza zaś systemowego, uniwersalnego i sprawiedliwego sformułowania zasad wypłat diet radnym osiedlowym – skomentował Michał Kwiatkowski, Prezes Wrocławskie Forum Osiedlowe i Przewodniczący Zarządu Osiedla Powstańców Śląskich. – W obliczu długotrwałego odwlekania momentu powołania zespołu doradczego – przedstawicielstwa Osiedli przy Prezydencie, ciężar zaprojektowania rozwiązań wzięła na siebie strona społeczna. Propozycja została oparta o wnioski z jednego z najszerszych procesów konsultacyjnych w historii Wrocławia.