Niszczeje Wzgórze Partyzantów. Na sprzedaż jest Pałac Hatzfeldów, zniknie też Basen Olimpijski i Solpol. Trwa dramat wrocławskich zabytków…
Wzgórze Partyzantów z pewnością mogłoby być jednym z elementów, które sprawiają, że we Wrocławiu można się zakochać. W latach swojej świetności to właśnie tam mieszkańcy Wrocławia chętnie spędzali swój wolny czas. Wzniesienie znajdujące się przy miejskiej fosie było obiektem imprez kulturalnych, ale też urokliwym miejscem w którym mogliśmy napić się kawy, czy popłynąć gondolą. Pozostawiony w spadku po Niemcach zabytek od wielu lat popada jednak w ruinę, a światełka w tunelu nie widać.
W zrealizowanym przez Wrocławskie Fakty materiale video otrzymaliśmy informację, że miasto nie posiada środków własnych wygospodarowanych w budżecie, aby zrealizować pierwszy etap inwestycji. Magistrat starał się pozyskać pieniądze z zewnętrz pochodzące z tzw. Funduszy Norweskich. Rozstrzygnięcie rozdysponowanych środków okazało się dla stolicy regionu niekorzystne. Na Dolnym Śląsku 15 milionów złotych otrzymały: Pałac Marianny Orańskiej w Kamieńcu Ząbkowicki i Twierdza w Srebrnej Górze.
Jak powiedział w naszym materiale wideo Arkadiusz Filipowski z biura prasowego Urzędu Miejskiego Wrocławia:
„Miasto teraz będzie patrzeć na Unię Europejską, być może będą granty po które będzie można sięgnąć.”
Pozostaje nam czekać, bo na zrealizowanie tej zapowiedzi pieniędzy po prostu nie ma.
Wzgórze Partyzantów swój los zawdzięcza, także wydarzeniu z 1 czerwca 1990r., gdy zostało ono wydzierżawione na 40 lat firmie Retropol. Teraz właścicielem miejsca ponownie jest Miasto Wrocław. Wzniesienie niszczeje od lat, ale t właśnie rok 2021 sprawia, że oferta turystyczna miasta skurczy się o kolejne trzy zabytki.
Lokalne media donosiły o sprawie Basenu Olimpijskiego. Pływalnia, którą mają wśród swych wspomnień ci starsi mieszkańcy miasta, mimo sprzeciwu społecznego została – decyzją AWF Wrocław – sprzedana deweloperowi.
Sprzedany został także Pałac Hatzfeldów, który został doprowadzony do fatalnego stanu technicznego. Swoją siedzibę miało tam Biuro Wystaw Artystycznych Awangarda. Protesty w tej sprawie, o ile w ogóle nastąpią, to najprawdopodobniej podobnie jak w przypadku Basenu Olimpijskiego dopiero, po rozpoczęciu prac przez dewelopera. Budynek sprzedało miasto.
Ostatni gwóźdź do tegorocznej zabytkowej trumny wbija Solpol, który przez wielu mieszkańców uznawany jest za zabytek. Walczono o to, by oficjalnie się nim stał długo. Niestety, zgody na to nie wydał miejski konserwator zabytków. Właściciel Solpolu zawnioskował do miasta o wyburzenia. Wniosek został zaakceptowany. Wydaje się jednak, że był to urzędniczy obowiązek. Solpol to pamiątka architektonicznego postmodernizmu. Wybudowany w 1993 roku, stanowi symbol zmieniającego się miasta tuż po roku 1989.
Co za debil napisał, że Solpol to zabytek…dla zabytków we Wrocławiu Solpol to obraza, która nigdy nie powinna była powstać.
Solpol to stary beznadziejny budynek,który szpeci okolice rzeczywistych zabytków. Powinien być wyburzony juz dawno
Stawianie Solpolu obok Wzgórza Partyzantów to zaproszenie do wyburzenia także Wzgórza.
Przestańcie udawać, że Jarząbek jest architektem!!!
Jesteś nie tyle uważny, co zwyczajnie głupi, chamski i masz zerowe, absolutnie zerowe pojęcie o architekturze. Niestety- internet jak papier, przyjmie wszystko 🙁
Postmodernicm mielismy albo komuszy, albo … Solorza… Komuszy stoi..