Minister Spraw Wewnętrznych Niemiec, Nancy Faeser, ogłosiła dzisiaj tymczasowe wprowadzenie dodatkowych kontroli granicznych na przejściach z Polską oraz Czechami. To efekt ostatnich głośnych wydarzeń związanych z nielegalną migracją, która często związana jest z przemytem ludzi.
Wspomniane kontrole mają rozpocząć się już w tym tygodniu. Nie znamy jednak szczegółów, jak będą one wyglądać. Nieoficjalną informację na ten temat przekazał już wczoraj portal Politico. Dzisiaj ich doniesienia potwierdziły się.
– Chcemy wprowadzić tymczasowe kontrole na przejściach granicznych z Polską i Czechami – ogłosiła Nancy Faeser.
– Jesteśmy w bliskim kontakcie z naszymi polskimi i czeskimi partnerami, aby wprowadzić elastyczne i mobile kontrole przy granicach, w różnych miejscach. Chcemy zapobiec działalności przemytniczej. Jednocześnie chcemy zapewnić płynność tych kontroli, aby nie wpływały na ruch graniczny – rozwinęła wypowiedź Minister Spraw Wewnętrznych Niemiec.
– Biznes przemytniczy osiąga ogromne zyski z ludzkiego nieszczęścia i musimy go ograniczyć. Stąd decyzja o wprowadzeniu na szlakach przemytniczych na granicach z Polską i Czechami tymczasowych kontroli wyrywkowych – dodała.
Wczoraj rzecznik rządu, Piotr Müller, w rozmowie z Polsat News przyznał, że Polska rozważa wprowadzenie kontroli na polsko-niemieckiej granicy. To reakcja na potencjalny napływ nielegalnych migrantów z Włoch.
– Obawiamy się, że lada moment pojawi się ruch z kierunku Włoch. Dlatego też rozważamy pewne kontrole na granicy polsko-niemieckiej po swojej stronie, bo boimy się tego ruchu, który pojawi się z Włoch – mówił wczoraj w rozmowie z Polsat News Piotr Müller.
Kontrole przy granicy przeprowadzać niemiecka policja federalna. Mają być „wyrywkowe”, aby mieć jak najmniejszy wpływ na przepustowość przejść granicznych.
Jak podaje TVN24.pl, rzeczniczka Komisji Europejskiej, Anitta Hipper, przekazała informację, że „Komisja Europejska wie o decyzji Niemiec” oraz o „koordynacji [wprowadzenia środków] z władzami polskimi i czeskimi”.