Pech nie odpuszcza Justinowi Bibbsowi. Amerykański zawodnik koszykarskiego Śląska dopiero co wracał do gry po ponad rocznej przerwie spowodowanej zerwaniem ścięgna Achillesa, a teraz doznał kolejnego urazu. Jak poważnego i na jak długo wykluczy go z gry?
Zawodnik z USA jest we Wrocławiu ponad rok, ale meczów zbyt wielu nie rozegrał. We wrześniu 2021 roku doznał poważnego urazu ścięgna Achillesa, które wyjątkowo „wrednie” się leczy. WKS nie zrezygnował z niego, pomagał mu wrócić do zdrowia i gry, co stało się oficjalnie w starciu EuroCup z London Lions. Oprócz tego zdążył zagrać też z GTK Gliwice oraz Paris Basketball. Łącznie uzbierał w nich ponad 40 minut oraz 21 pkt.
Niestety jak się okazało starcie z paryżanami zakończyło się dla niego kolejnym urazem. Można było to podejrzewać od razu, bo po meczu widać było u niego dyskomfort przy poruszaniu się. Jak potwierdził oficjalnie klub, Amerykanin doznał urazu mięśnia dwugłowego uda. Jego pauza powinna potrwać około 3 tygodnie, czyli zapewne do końca 2022 roku. Jeżeli to się potwierdzi, opuści on starcia z Hapoelem Tel-Aviw i Energa Dolomiti Trento w EuroCup oraz z Treflem Sopot, Arką Gdynia oraz BM Slam Stalą Ostrów Wielkopolski w Energa Basket Lidze.