Do niebezpiecznej sytuacji z udziałem PKP Intercity doszło we wtorek 21 marca w Warszawie. Pociąg tego przewoźnika jadący do Wrocławia został skierowany na zły tor. Spowodowało to poważne zamieszanie komunikacyjne, ale i tak dobrze że tylko tyle, bo odrobina pecha i mógłby zderzyć się z innym pojazdem.
Pociąg jadący na trasie Warszawa Gdańska – Wrocław Główny znalazł się na niewłaściwym torze już na stacji początkowej, czego jednak z niewiadomych przyczyn nikt nie zauważył. To kolejna taka sytuacja w ostatnich dniach, a organizacja ruchu kolejowego w Warszawie i jej okolicach pozostawia wiele do życzenia. Wprowadzony od 12 marca rozkład jazdy dorzucił tam wiele składów, co powoduje paraliże oraz wielkie opóźnienia.
PKP Intercity wydało już w tej sprawie oświadczenie. Jak informuje RMF24, przewoźnik zapowiada w nim powołanie komisji mającej zbadać dlaczego doszło do błędu, który mógł doprowadzić do tragedii. Dodatkowo warszawskie stacje „Warszawa Gdańska” i „Warszawa Zachodnia” mają otrzymać wsparcie dla dyżurnych ruchu w postaci dodatkowych szkoleń oraz zwiększonej liczby kontroli.