Dzisiaj, 25 września, na placu Wolności we Wrocławiu odbyła się konferencja prasowa samorządowców, lokalnych polityków i aktywistów, a także innych osób wspierających obecną opozycję. Hasłem przewodnim spotkania było “Nie śpij, bo Cię przegłosują!”, a apele występujących osób miały charakter profrekwencyjny w kontekście zbliżających się wielkimi krokami wyborów parlamentarnych. Nie zabrakło również zaproszenia na Marsz Miliona Serc w Warszawie.
Już 15 października odbędą się wybory parlamentarne, które otoczone są naprawdę gorącą atmosferą. Kampania wyborcza wkracza w decydującą fazę i wszystkie grupy ubiegające się o elekcję na polityczne pole bitwy wysuwają najcięższe działa. Na wrocławskim placu Wolności odbyła się dziś konferencja prasowa, w której udział wzięli między innymi prezydent Wrocławia Jacek Sutryk i senator Alicja Chybicka.
– Jesteśmy zatroskani o Polskę, o kondycję naszej demokracji, martwimy się z pozycji samorządowców i o suwerenność samorządu. Powodów, które przemawiają za udziałem w marszu w Warszawie 1 października, jest jeszcze więcej, niż było 4 czerwca. Chciałbym, żeby wrocławianie i wrocławianki pojechali do Warszawy i razem z innymi zamanifestowali to, co tu we Wrocławiu jest niezbywalną wartością. Mam na myśli wolność, demokrację, możliwość głoszenia swoich poglądów – mówił prezydent Wrocławia Jacek Sutryk.
– Marsz 1 października to pierwszy krok, kolejny, ważniejszy, to mądry wybór przy urnach kilkanaście dni później – dodał.
Głos zabrała także związana od wielu lat ze stolicą Dolnego Śląska senator Alicja Chybicka, która w tegorocznych wyborach ubiegać się będzie o mandat posłanki jako “jedynka” na wrocławskiej liście Koalicji Obywatelskiej. Wieloletnia szefowa Przylądka Nadziei we Wrocławiu postanowiła zwrócić uwagę na problemy w systemie opieki zdrowotnej.
– Mam dość tak funkcjonującej ochrony zdrowia! Ja codziennie odbieram telefony od zrozpaczonych matek, których dzieci powinny być leczone w Polsce, a nie są. Bo nie ma dla nich miejsca w szpitalu i dzwonią do nas. Mam trójkę dzieci i szóstkę wnucząt, kocham demokrację, wolność, trójpodział władzy. To wartości ważne dla mnie, ale jeszcze ważniejsze dla nich. A te wartości zostały nam zabrane. Nie śpijcie, idźcie 1 października na marsz, niech nas będzie więcej niż milion, a 15 października zmieńmy władzę. Ja mam dość i myślę, że Państwo też macie dość – apelowała profesor Alicja Chybicka.
Na konferencję prasową zaproszeni zostali również działacze Solidarności, Władysław Frasyniuk oraz Andrzej Wiszniewski, który przez sześć lat piastował stanowisko rektora Politechniki Wrocławskiej.
– Wrocław to miasto, które mimo wprowadzenia 13 grudnia 1981 roku stanu wojennego w całej Polsce stało się stolicą Solidarności. To są mieszkańcy, którzy wtedy nie przestraszyli się czołgów, polewaczek, pałowania i więzień, tylko stanęli w obronie demokracji. W sprawie demokracji i Państwa Prawa wszyscy musimy być razem – powiedział Władysław Frasyniuk.
Do udziału w wyborach zachęcał także były minister nauki, profesor Andrzej Wiszniewski.
– Wrocław to miasto z charakterem, pokazało ten charakter w dekadzie lat osiemdziesiątych XX wieku, kiedy rzuciło wyzwanie komunie. Niestety, znowu jesteśmy zalewani falą kłamstwa, afer gospodarczych i niebywałego hejtu. Dlatego proszę wszystkich wrocławian – idźcie na wybory, aby ratować Polskę – mówił profesor Andrzej Wiszniewski.
“Nie śpij, bo Cię przegłosują!” to ogólnopolska akcja profrekwencyjna. Pomysł narodził się w Gdańsku, a hasło przewodnie jest dosłowną kopią hasła środowisk demokratycznych z czasów wyborów w 1989 roku. Promowana jest przez środowiska związane z obecną opozycją. Zainicjowała ją Unia Metropolii Polskich, do której należy również miasto Wrocław.
Biorą w niej udział także osoby niezwiązane na co dzień z polityką. Swój apel na placu Wolności wygłosili również artyści związani z wrocławskimi ośrodkami kultury.
– Wielu osobom wydaje się, że polityka nie ma wpływu na ich życie. To jest nieprawda. Polityka ma coraz większy wpływ na nasze życie, także na kulturę. Ja pójdę na wybory i zagłosuję. Każdy głos jest ważny – apelowała wokalistka i aktorka Teatru Muzycznego Capitol, Justyna Szafran.
– Każdy ma swoją intencję w tych wyborach. Ja oczywiście myślę o kulturze. Chciałbym powiedzieć do wszystkich Państwa – idźcie na wybory. Na pewno znajdziecie swoją intencję – mówił aktor teatralny i telewizyjny Tomasz Lulek, związany z Teatrem Polskim we Wrocławiu.
Koalicja Obywatelska zdaje sobie sprawę z potencjału wyborczego, jaki posiada w dużych miastach – takich jak Wrocław. Nie jest tajemnicą, że wyborcy ze stolicy Dolnego Śląska chętniej wybierają KO niż Prawo i Sprawiedliwość.
W poprzednich wyborach parlamentarnych uzyskała 37,07% wszystkich głosów we Wrocławiu (drugi PiS – 28,92%) przy wysokiej frekwencji (71,17%). W drugiej turze wyborów prezydenckich w 2020 roku kandydat Koalicji Obywatelskiej, Rafał Trzaskowski, wyraźnie pokonał Andrzeja Dudę w stolicy Dolnego Śląska (66,62% do 33,38%). Frekwencja wyniosła blisko 74%. Nie dziwi zatem zaangażowanie polityczne opozycji w dużych ośrodkach miejskich.
Patrząc na wyniki frekwencji w poprzednich wyborach, wrocławianie są świadomi istoty oddania swojego głosu. Niezależnie od opcji politycznej, którą popieracie, warto udać się do urny 15 października i postawić “X” przy nazwie ugrupowania najbliższego Waszym przekonaniom.