Nie do zatrzymania przez nikogo. Koszykarski Śląsk ma szansę skończyć rundę nietknięty [ZAPOWIEDŹ]

Pozostała tylko jedna drużyna w Energa Basket Lidze, która jeszcze w tym sezonie nie przegrała ze Śląskiem Wrocław. Wyłącznie dlatego, że jeszcze z nim nie grała. Ale to się wkrótce zmieni, oby jedno i drugie. WKS rozegra ostatni mecz przed rozpoczęciem rundy rewanżowej. Aby przystąpić do niej z zerem po stronie porażek muszą na wyjeździe uporać się z beniaminkiem Sokołem Łańcut.

Czternaście zwycięstw z rzędu, szansa za zakończenie pierwszej rundy gier bez porażki, absolutna dominacja. Śląsk Wrocław dokonuje w tym sezonie ligowym rzeczy wielkich. Jeżeli ktoś z nimi nie przegrał, to znaczy że z nimi w ogóle nie grał. Ani ci niżej nie potrafili sprawić niespodzianki, ani ci z górnych rejonów tabeli nie byli w stanie wygrać z nimi ligowego hitu. Trefl Sopot, który miał wówczas bilans 9-1, przegrał czternastoma punktami (74:88), Stal Ostrów piętnastoma (68:83).

Były mecze na styku jak z Anwilem Włocławek (75:73) czy Czarnymi Słupsk (77:75), a MKS Dąbrowa Górnicza doprowadziła nawet do dogrywki (103:96). Ale bez względu na okoliczności, gdy ktoś miał mieć te dwa punkty więcej, to miał je właśnie Śląsk i to właśnie wyróżnia tych najsilniejszych. Warto też zaznaczyć, że wrocławianie mają taki bilans mimo iż tylko 6 razy grali u siebie, a z Sokołem Łańcut także zmierzą się na wyjeździe.

Co się tyczy beniaminka EBL, nie jest to póki co nic będącego choćby blisko takiego pierwszego sezonu po awansie jaki miał w poprzednim zespół Czarnych Słupsk. Drużynie z Łańcuta daleko do miana ligowej czołówki. Na początku sezonu przegrali sześć razy i dopiero wtedy odnieśli pierwszy triumf. Ogólnie póki co mają takowe cztery. Nie jest to jednak taki słaby zespół.

Ich porażki rzadko są bardzo wysokie. Właściwie taka kompletna dewastacja przydarzyła im się raz, w poprzednim meczu ze Spójnią Stargard (63:96). Potrafili za to wygrać ze Stalą Ostrów (70:67) czy Arką Gdynia (85:74). Oba spotkania u siebie, więc trzeba tam na nich uważać. Szczególnie na Coreya Sandersa. Sokół sprowadził go w listopadzie i trafił w „10”, bo Amerykanin ma jak dotąd średnią punktową na poziomie 18,3 na mecz.

Mecz Rawplug Sokół Łańcut – WKS Śląsk Wrocław odbędzie się w czwartek 5 stycznia o 19:30 w hali w Łańcucie. Transmisja tylko na portalu EmocjeTV.