„Puchar Odkupienia Win” jak to nazwał w rozmowie z naszym portalem wiceprezes Śląska Wrocław Wojciech Bochnak. W wielu problemach jakie trawią obecnie piłkarski WKS, pojawiła się szansa na zrobienie czegoś naprawdę dobrego. Wrocławianie po raz pierwszy od sezonu 2015/16 doszli do ćwierćfinału Pucharu Polski. Biorąc pod uwagę, że oprócz nich z Ekstraklasy zostały już tylko dwa zespoły, taka okazja może się bardzo długo nie powtórzyć. Najpierw jednak trzeba pokonać pogromcę wielkich, czyli drugoligowy KKS Kalisz.
Paweł Zieliński, Tomasz Hołota, Krzysztof Ostrowski, Jakub Wrąbel, Adam Kokoszka, Flavio Paixao. To część nazwisk pierwszej jedenastki Śląska Wrocław gdy WKS grał ostatnio w ćwierćfinale Pucharu Polski. Sezon 2015/16, wtedy w tej fazie grało się jeszcze mecz i rewanż. Wrocławianie odpadli z Zawiszą Bydgoszcz po remisie 0:0 w Bydgoszczy oraz porażce 1:2 we Wrocławiu. Dla Śląska trafił wówczas Kamil Biliński, za to dla rywali Szymon Lewicki oraz Kamil Drygas. Od tamtej pory Puchar Polski mógł się kojarzyć głównie z kompletnymi klapami często już w pierwszych starciach.
Ale nie tym razem. Teraz WKS wyrzucił Ruch Wysokie Mazowieckie, Lecha Poznań oraz Sandecję Nowy Sącz i staje przed szansą walki o pierwszy Puchar Polski od 1987 roku oraz ogólnie jakiekolwiek trofeum od 11 lat. Szansy o tyle dobrej, że w walce o zwycięstwo końcowe zostały poza nimi z Ekstraklasy już tylko Legia Warszawa i Raków Częstochowa. Ligowa czołówka, to prawda, ale WKS umie z nią grać obecnie lepiej niż ze słabszymi. Legia swój ćwierćfinał z Lechią Zielona Góra wygrała, Raków z Motorem Lublin zagra po starciu Śląska z KKS-em. Do półfinału wszedł już też pierwszoligowy Górnik Łęczna (1:0 z Pogonią Siedlce).
Co do KKS-u Kalisz, zespół ten to obecny wicelider eWinner II Ligi. Grały z nimi rezerwy Śląska Wrocław w lidze, przegrywając na wyjeździe 0:3. Za to wiosnę kaliszanie rozpoczęli bardzo niemrawo. Przegrali 0:3 w Krakowie z ostatnią w tabeli Garbarnią, a potem u siebie tylko zremisowali 0:0 z Olimpią Elbląg. Jest to jednak zespół, który potrafi bardzo mocno zaskoczyć zespoły mocniejsze od siebie. I to nie defensywnym graniem a 0 z tyłu. Po drodze do ćwierćfinału wyrzucili m.in. Widzewa Łódź po szalonym 5:5 i karnych czy Górnika Zabrze po nieco tylko mniej szalonym 3:3 oraz karnych. Ogólnie mówiąc lepiej nie bawić się z nimi w konkurs jedenastek.
Jeżeli chodzi o zawodników to największa siła KKS-u leży w doświadczonych graczach. Nestor Gordillo zdobył w tym sezonie już 15 goli, co czyni 33-latka najlepszym strzelcem kaliszan. To także współlider klasyfikacji strzelców Pucharu Polski (5 goli). Dzierży to miano razem z… Erikiem Exposito. Drugim strzelcem drugoligowca jest również 33-letni napastnik Piotr Giel, który ma 10 goli, ale także i 9 asyst.
Mecz KKS 1925 Kalisz – Śląsk Wrocław odbędzie się w środę 1 marca o 17:30 w Kaliszu. Transmisja na Polsacie Sport.
Przewidywany skład Śląska Wrocław:
Leszczyński – Bejger, Poprawa, Gretarsson – Konczkowski, Bukowski, Olsen, Garcia – Nahuel, Yeboah – Exposito
Wypowiedź Ivana Djurdjevicia przed meczem: