Wrocławska drogówka późnym wieczorem otrzymała zgłoszenie o zdarzeniu drogowym, do którego miało dojść na Moście Szczytnickim. Z informacji przekazanych przez świadków wynikało, iż mężczyzna podróżujący samochodem osobowym oddalił się z miejsca kolizji.
Funkcjonariusze już po chwili byli na miejscu zdarzenia. Na Moście Szczytnickim zastali funkcjonariusza z komisariatu Policji Wrocław-Ołbin, który w czasie wolnym od służby przejeżdżał obok i zwrócił uwagę na nietypową sytuację i już zebrał od świadków informacje na temat zdarzenia drogowego. Na podstawie relacji świadków ustalono, że kierujący samochodem osobowym ulicą Sienkiewicza doprowadził do kolizji drogowej z inną osobówką. Nie miał zamiaru wyjaśnić tej sytuacji, tylko podjął próbę ucieczki, która zakończyła się na… barierkach mostu Szczytnickiego.
Kiedy sprawca kolizji zauważył, że jego pojazd nie jest zdatny do dalszej jazdy, porzucił go i podjął ucieczkę pieszo. Mężczyzna pobiegł w stronę Odry, po czym… wskoczył do wody i przepłynął na drugi brzeg. Funkcjonariusze z drogówki wraz z ołbińskim policjantem bezzwłocznie namierzyli sprawcę na brzegu rzeki i już po chwili zatrzymali sprawcę incydentu.
Okazał się nim 29-letni obywatel Gruzji będący pod wpływem alkoholu. Badanie policyjnym alkomatem wykazało ponad promil tej substancji w wydychanym przez niego powietrzu. Na dodatek nie posiadał on uprawnień do kierowania pojazdami. Jego uszkodzony samochód został odholowany na parking strzeżony, a mężczyzna w asyście policjantów trafił do pobliskiego komisariatu.
Następnie 29-latek został doprowadzony do policyjnego pomieszczenia dla osób zatrzymanych, gdzie spędził noc. Będzie musiał odpowiedzieć za spowodowanie zdarzenia drogowego, ucieczkę z miejsca kolizji, a przede wszystkim kierowanie pojazdem w stanie nietrzeźwości. O jego losie zdecyduje sąd, a zgodnie z aktualnymi przepisami 29-latkowi grozić może kara nawet 2 lat pozbawienia wolności.
Poprzez: KMP Wrocław